Patryk Malitowski: Musimy dokładać zdecydowanie więcej punktów
W niedzielnym pojedynku między Betard Spartą Wrocław a PGE Marmą Rzeszów Patryk Malitowski nie wywalczył punktów. W parkingu wrocławski junior toczył walkę ze sprzętem.
Pojedynek na Stadionie Olimpijskim pomiędzy miejscową Betard Spartą a PGE Marmą Rzeszów dostarczył kibicom bez wątpienia wielu emocji. Do ósmego wyścigu gospodarze mieli przewagę tylko jednego punktu, a wynik rozstrzygał się w ostatnich biegach.
- Z perspektywy kibica to kolejne spotkanie do końca trzymające w napięciu. Fajnie, że wygraliśmy za te trzy punkty. Szczerze powiedziawszy to nawet nie widziałem połowy tego meczu, gdyż bardziej skupiałem się na walce ze sprzętem w parkingu niż na tym co dzieje się na torze. W powtórce swojego pierwszego biegu straciłem najlepszy silnik i dlatego ten wynik jest jaki jest - powiedział po spotkaniu Patryk Malitowski.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>