Miasto pokryje straty Stelmetu Falubazu? "Klub stracił 140 tysięcy złotych"

Dawid Borek

Do użytku zielonogórskiego wciąż nie została oddana trybuna na prostej startowej. Remont miał zostać ukończony pod koniec lipca, lecz firma Sport Halls wciąż realizuje projekt.

Z powodu braku otwarcia remontowanej trybuny, na półfinałowy mecz Stelmet Falubazu z Unią Tarnów nie mogło wejść 2800 kibiców więcej. Zdaniem Marka Jankowskiego, klub żużlowy stracił przez to 140 tysięcy złotych. - Nie byliśmy w stanie udostępnić kibicom 2800 miejsc, które zagwarantował inwestor. Nikt chyba nie ma wątpliwości, że bez żadnego problemu sprzedalibyśmy te bilety - powiedział prezes zespołu z Winnego Grodu.

Zarządcy zielonogórskiego zespołu chcą, aby straty pokrył prezydent miasta. Środki mogłyby pochodzić z kary, jaką będzie musiała zapłacić firma Sport Halls w związku z brakiem wykonania remontu w terminie. Janusz Kubicki odpiera zarzuty, gdyż sądzi, że kibice drużyny spod znaku Myszki Miki mogli kupić bilety na miejsca w sektorze stojącym. - Czy był mecz w Zielonej Górze, na który zabrakło biletów? Czy była sytuacja, w której zabrakło dla kibiców wolnych miejsc? Według mojej wiedzy, do tej pory na każdy mecz bilety zawsze były dostępne - skomentował Kubicki.

Trybuna na prostej startowej powinna być oddana do użytku na pojedynek finałowy w Zielonej Górze, który odbędzie się 22 września.

źródło: Radio Zielona Góra


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl