Wrocławianie odbili się od dna - Betard Sparta Wrocław vs. Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk (relacja)
Drużyna Betardu Sparty Wrocław wygrała pierwszy mecz w tym sezonie. Wrocławianie pokonali Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk 59:31, a najlepszym zawodnikiem spotkania okazał się Tomasz Jędrzejak.
We Wrocławiu po raz pierwszy w tym sezonie drużynę Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk poprowadził Piotr Szymko. W minionym tygodniu zastąpił on na tym stanowisku Stanisława Chomskiego, który zrezygnował z pracy w gdańskim klubie. Przed zawodami nowy szkoleniowiec zdecydował się na jedną zmianę - Fredrik Lindgren zastąpił awizowanego wcześniej Thomasa H. Jonassona. - Thomas nie czuł się najlepiej, a na treningach wyróżniał się Renat Gafurow, który był bardzo i stąd ta zmiana - powiedział po zawodach Szymko.
Pierwsze dwa wyścigi wskazywały na to, że Szymko odmienił gdańską drużynę, bo dość niespodziewanie goście remisowali 6:6. Jednak począwszy od trzeciej gonitwy spotkanie zaczęło układać się pod dyktando gospodarzy. W wyścigu numer trzy Tomasz Jędrzejak po starcie stoczył pojedynek na łokcie z Arturem Mroczką, przeszkadzając w dobrym rozegraniu pierwszego łuku Zbigniewowi Sucheckiemu. Jednak wkrótce Mroczka zanotował defekt, a "Suchy" uporał się z Marcelem Szymką i gospodarze wygrali ten bieg podwójnie. Podobnym rezultatem zakończyła się czwarta odsłona dnia. W niej najlepszym momentem startowym popisał się Patryk Malitowski, a tuż obok niego pojawił się Maciej Janowski. Na drugim łuku "Malito" na moment stracił drugą pozycję na rzecz Fredrika Lindgrena, ale "Magic" umiejętnie przyblokował Szweda i wrocławianie odzyskali podwójne prowadzenie, którego nie oddali do mety. - Maciek jest niewiele od nas starszy, ale ma więcej doświadczenia i jak jest tylko możliwość, to pomaga na torze i stara się jechać parą - skomentował Malitowski.
W kolejnych wyścigach zawodnicy Betardu Sparty Wrocław powiększali przewagę nad ekipą znad morza. Dzięki podwójnym zwycięstwom w gonitwach numer pięć i sześć różnica pomiędzy drużynami wynosiła już szesnaście punktów (26:10). Dobrą passę gospodarzy przerwał w siódmym biegu Lindgren. "Freddie" pewnie wygrał start i przez cztery okrążenia musiał odpierać ataki rywali. Najpierw przez dwa okrążenia atakował go Jurica Pavlic, a następnie do samej "kreski" nękał go Tai Woffinden. Chwilę później goście cieszyli się z pierwszego parowego zwycięstwa w tych zawodach, a stało się tak za sprawą Leona Madsena i Renata Gafurowa. Duńczyk najlepiej ruszył spod taśmy i znalazł się przed Janowskim, zaś Rosjanin do końca wyścigu musiał odpierać ataki Malitowskiego. Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa - bieg dziewiąty zakończył się podwójnym triumfem pary Woffinden-Pavlic. Wprawdzie ta dwójka musiała przez cztery okrążenia odpierać ataki Lindgrena, ale popisowa jazda parą sprawiła, że szarże szwedzkiego zawodnika nie przyniosły efektów.
Do kolejnego groźnego karambolu doszło w biegu dwunastym. Na pierwszym łuku Patryk Dolny walczył o pozycję i popełnił błąd, w wyniku czego zahaczył o motocykl Krystiana Pieszczka, który "zabrał" z sobą Renata Gafurowa. Obaj gdańszczanie długo nie podnosili się z toru, ale ostatecznie wstali i udali się do parku maszyn o własnych siłach, a lekarz wydał im zgodę na dalsze starty. W powtórce, już bez wykluczonego Dolnego, pewne zwycięstwo odniósł Jędrzejak. Po tym wyścigu gospodarze prowadzili już 45:27 i stało się jasne, że dwa punkty pozostaną w niedzielę na Stadionie Olimpijskim.
W kolejnych wyścigach potwierdziła się dominacja wrocławian. Gospodarze podwójnie wygrali oba biegi nominowane i spotkanie zakończyło się rezultatem 59:31. Sporo działo się jednak w ostatniej gonitwie, w której po starcie na prowadzeniu znalazł się Tomasz Jędrzejak. Za plecami "Ogóra" szalał Madsen, który na wyjściu z pierwszego łuku drugiego okrążenia popełnił błąd i w ostatniej chwili uratował się przed wjechaniem w motocykl kapitana gospodarzy. W tej sytuacji Duńczyk spadł na ostatnie miejsce, z kolei na trzecim okrążeniu Tai Woffinden przypuścił skuteczny atak na znajdującego się na drugiej pozycji Lindgrena, wzbudzając euforię kibiców zgromadzonych na Stadionie Olimpijskim. - Chciałbym podziękować chłopakom, bo pokazali, że potrafią jechać i nie oddawali tanio punktów. Może trochę ich uciekło na dystansie, ale myślę, że ogólnie pojechali z sercem dla wrocławskiej publiczności i stworzyli ciekawe widowisko - podsumował menedżer Piotr Baron.
Z kolei goście nie byli faworytami pojedynku we Wrocławiu. Zmiana na stanowisku szkoleniowca może jednak sprawić, że już wkrótce Renault Zdunek Wybrzeże odbije się od dna. - Chciałbym podkreślić rolę i pracę trenera, który zebrał nas przed zawodami, zaliczył z nami rozmowę i mobilizował do jak najlepszej jazdy. Naprawdę zrobił wszystko, abyśmy osiągnęli jak najlepszy wynik we Wrocławiu - podkreślił po zawodach Leon Madsen.
Punktacja:
Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk - 31
1. Renat Gafurow - 5 (2,0,1,2)
2. Leon Madsen - 9+1 (1*,1,3,3,1)
3. Artur Mroczka - 0 (d,d,0,t,-)
4. Marcel Szymko - 2 (1,1,0,-,0)
5. Fredik Lindgren - 9 (1,3,1,2,2,0)
6. Krystian Pieszczek - 6 (3,d,1,0,1,1)
7. Dominik Kossakowski - 0 (0,0,-)
Betard Sparta Wrocław - 59
9. Tai Woffinden - 12+2 (3,2,2*,3,2*)
10. Jurica Pavlic - 9 (0,1,3,2,3)
11. Tomasz Jędrzejak - 14+1 (3,2*,3,3,3)
12. Zbigniew Suchecki - 6+1 (2*,3,w,1)
13. Maciej Janowski - 10+3 (3,2*,2,1,2*)
14. Patryk Dolny - 4+1 (1*,3,w)
15. Patryk Malitowski - 4+1 (2,2*,0)
Bieg po biegu:
1. (60,1) Woffinden, Gafurow, Madsen, Pavlic 3:3
2. (60,4) Pieszczek, Malitowski, Dolny, Kossakowski 3:3 (6:6)
3. (60,6) Jędrzejak, Suchecki, Szymko, Mroczka (d2) 5:1 (11:7)
4. (60,5) Janowski, Malitowski, Lindgren, Kossakowski 5:1 (16:8)
5. (60,7) Suchecki, Jędrzejak, Madsen, Gafurow 5:1 (21:9)
6. (60,5) Dolny, Janowski, Szymko, Mroczka (d4) 5:1 (26:10)
7. (60,6) Lindgren, Woffinden, Pavlic, Pieszczek (d/start) 3:3 (29:13)
8. (60,5) Madsen, Janowski, Gafurow, Malitowski 2:4 (31:17)
9. (60,4) Pavlic, Woffinden, Lindgren, Mroczka 5:1 (36:18)
10. (60,4)Jędrzejak, Lindgren, Pieszczek, Suchecki (u/w) 3:3 (39:21)
11. (60,6) Madsen, Pavlic, Janowski, Pieszczek 3:3 (42:24)
12. (60,7) Jędrzejak, Gafurow, Pieszczek, Dolny (w/su) 3:3 (45:27)
13. (60,4) Woffinden, Lindgren, Suchecki, Szymko 4:2 (49:29)
14. (60,5) Pavlic, Janowski, Pieszczek, Szymko 5:1 (54:30)
15. (60,2) Jędrzejak, Woffinden, Madsen, Lindgren 5:1 (59:31)
Sędzia: Grzegorz Sokołowski
Komisarz toru: Tomasz Welc
Widzów: 6 500.
Startowano według II zestawu.
NCD w biegu I uzyskał Tai Woffinden - 60,10 s.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>