Hans Weber: Dla takich warunków warto przebyć nawet więcej niż 10.000 kilometrów
Świeżo upieczony inżynier po politechnicznych studiach ma teraz plan zawojowania lodowych owali. By go zrealizować, odbył daleką podróż pod chińską granicę.
Jedna z nadziei niemieckiego ice speedwaya, Hans Weber, który w ubiegłym roku zadebiutował z dziką kartą w turnieju mistrzostw świata na Max Aicher Arena w Inzell, zamierza wejść do grona stałych uczestników Indywidualnych Mistrzostw Świata Gladiatorów. W tym celu wcześniej niż zazwyczaj rozpoczął przygotowania do sezonu, a w poszukiwaniu dogodnych warunków przyjął ofertę treningów w dalekowschodnim Błagowieszczeńsku. By tam dotrzeć pokonał ponad 10.000 kilometrów.
Niemiecki zawodnik całkiem niedawno ukończył politechniczne studia i na poważnie zajął się swoją sportową karierą. - Treningi w Rosji planowałem już od dawna. Na wyjazd do tak bardzo oddalonego od domu Błagowieszczeńska zdecydowałem się za radą mojego przyjaciela i trenera, pochodzącego z Ussurijska Siergieja Kazakowa - powiedział Weber. - Ani przez chwilę nie pożałowałem wyboru ani włożonego w podróż czasu i pieniędzy. Nie ma chyba takiego drugiego miejsca jak stadion "Amur", gdzie równie wcześnie i w tak dobrych warunkach można się ścigać na lodzie - dodał.
Niemiec oprócz treningów ma już za sobą udział w dwóch turniejach. Kolejne dwie imprezy zaliczy w piątek i sobotę. Tym samym, krok po kroku realizuje swój cel. Buduje przewagę nad rywalami, którzy tak jak on chcą zostać Gladiatorami.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>