WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Przemysław Pwlicki, Niels Kristian Iversen i Martin Vaculik

To może być duże osłabienie Stali Gorzów. Martin Vaculik nie pojedzie w Lesznie?

Mateusz Domański

Bardzo pechowo ułożyły się dla Martina Vaculika wtorkowe zawody w Szwecji. W trakcie siódmej odsłony meczu Elit Vetlanda - Rospiggarna Hallstavik (62:28) Słowak upadł na skutek ataku Maksa Fricke'a. Niewykluczone, że Vaculika czeka pauza.

Jak poinformował Ireneusz Maciej Zmora (prezes Cash Broker Stali Gorzów), Martin Vaculik ma problemy z dłonią. Włodarz klubu z PGE Ekstraligi zaznaczył również, że występ Słowaka w niedzielnym meczu z Fogo Unią Leszno stoi pod dużym znakiem zapytania. Gdyby Vaculik musiał odpuścić ten wyjazd, to jego miejsce mógłby zająć Linus Sundstroem, który we wtorek popisywał się świetną jazdą w Elitserien.

Przypomnijmy, że winowajcą kraksy Vaculika był Max Fricke. Po upadku obydwaj opuścili tor w karetkach. Słowak wyszedł z niej w parku maszyn, gdzie pozostał już do końca zawodów. Inaczej sprawa wyglądała w przypadku Australijczyka, który został przetransportowany do szpitala.

Póki co nie mamy informacji dotyczących stanu zdrowia jeźdźca z Antypodów. Gdyby Fricke doznał kontuzji, to byłaby to bardzo zła wiadomość dla ROW-u Rybnik, który i tak ma już duże problemy kadrowe.

Aktualizacja (23:12)
ROW Rybnik poinformował, że Max Fricke przechodzi badania. 

ZOBACZ WIDEO Filmik promujący finał Lotos MPPK w Ostrowie Wlkp. (WIDEO) 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl