WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Sam Masters

Sam Masters ma być gotowy do jazdy u progu sezonu. Planuje wystartować w Peterborough

Tomasz Janiszewski

Sam Masters, który 14 stycznia odniósł kontuzję nogi na treningu przed czwartą rundą Indywidualnych Mistrzostw Australii w Gillman, wciąż leczy się w ojczyźnie. Australijczyk ma być jednak gotowy do jazdy w połowie marca.

Podczas treningu przed ostatnim turniejem w Gillman Sam Masters zanotował upadek, uderzając w przewracającego się przed nim Jamesa Daviesa. Indywidualny mistrz Australii z 2017 roku zdołał jeszcze wystartować w swoim pierwszym biegu w zawodach, lecz nie ukończył go i zrezygnował z dalszej jazdy. W szpitalu prześwietlenie wykazało złamanie kości u podstawy piszczeli, które podczas operacji zostało zespolone specjalną śrubą.

Masters, choć zapewniał, że uraz nie jest groźny i uznaje go za małe potknięcie w przygotowaniach do nowego sezonu, wciąż przebywa w Australii i leczy kontuzjowaną kończynę. Zawodnik ma jednak nadzieję na powrót na tor podczas charytatywnego turnieju Ben Fund Bonanza, który odbędzie się 18 marca w Peterborough. Zawody te będą oficjalną inauguracją sezonu w Wielkiej Brytanii.

Organizatorzy ze Eastbound England Arena mogą pochwalić się silną stawką zawodników, którzy wezmą udział w zawodach. Obok Mastersa w Peterborough mają stawić się: Indywidualny Mistrz Świata Jason Doyle, Niels Kristian Iversen, Kenneth Bjerre, Hans Andersen, Bjarne Pedersen, Chris Harris, Scott Nicholls, Steve Worrall, Daniel King i Ben Barker. Listę startową uzupełni jeszcze jeden zawodnik.

ZOBACZ WIDEO Kim Jason Doyle będzie za 20 lat? Prawdopodobnie najgrubszym facetem jakiego widzieliście 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl