WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Linus Sundstroem i jego team w rozmowie z trenerem Stanisławem Chomskim

Stal wywiązała się z umowy. Teraz szuka drugiego Sundstroema

Dawid Borek

Cash Broker Stal nie robiła transferu z oddaniem Petera Ljunga do Lokomotivu Daugavpils. Ireneusz Maciej Zmora zapewnia, że gorzowianie nie zostaną bez rezerwowego. Szukają kogoś na wzór Linusa Sundstroema.

Podczas okresu transferowego Peter Ljung został zakontraktowany przez Cash Broker Stal Gorzów jako zawodnik oczekujący, który wskoczyłby do składu dopiero na wypadek kontuzji jednego z kolegów. Już podczas negocjacji na temat umowy gorzowianie dogadali się jednak ze Szwedem, że ten w każdej chwili będzie mógł zmienić klub.

- Historia lubi się powtarzać. Rok temu o tej porze szóstym zawodnikiem był Tomas H. Jonasson, który zdecydował się na przenosiny do zespołu z Daugavpils. Teraz ta sama historia tyczy się Petera Ljunga. Byliśmy z nim umówieni, że jeśli zgłosi się po niego jakiś klub, to nie będziemy mu blokować transferu. Chciał go Lokomotiv, a my nie chcieliśmy stawać na przeszkodzie - wyjaśnia Ireneusz Maciej Zmora w rozmowie z "Radiem Zachód".

Przy ogłaszaniu rozstania z Ljungiem, przedstawiciele gorzowskiego klubu zdradzili, że już trwają rozmowy z młodym, obiecującym żużlowcem. - Rozglądamy się za zawodnikiem, który mógłby ewentualnie uzupełnić skład. Tak jak od początku zaznaczaliśmy, pierwsza piątka jest zamknięta. Szukamy żużlowca oczekującego - przyznaje prezes Cash Broker Stali.

- Niech zapowiedzią poszukiwań będzie sytuacja z zeszłego roku, gdy zakontraktowaliśmy Linusa Sundstroema. Szwed spełnił nasze oczekiwania i dzisiaj jest pełnoprawnym członkiem pierwszej drużyny. Być może kogoś spotka podobny los - dodaje Zmora.

ZOBACZ WIDEO Oficjalne promo 2018 PZM Warsaw FIM SGP of Poland 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl