WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Jurica Pavlic w kasku niebieskim

Sprzęt Juricy Pavlicia nie zdał egzaminu. Chorwat musi kupić nowy silnik

Mateusz Domański

Jurica Pavlic trochę się przeliczył. Chorwat wierzył, że sprzęt, jakim dysponował do tej pory, będzie niósł go po zwycięstwa w Nice 1. Lidze Żużlowej. Ten plan jednak nie wypalił. Zawodnik musi zatem reagować i wzmocnić swoje zaplecze.

W czwartek Jurica Pavlic wystąpił w treningu punktowanym przeciwko Iveston PSŻ Poznań. Chorwat pokazał się w nim z całkiem niezłej strony (10 punktów), jednak momentami był wolny. 

- W żużlu chyba zawsze można coś poprawić. W piątek było w miarę dobrze. Zdarzały się lepsze i gorsze biegi. Jeżeli chodzi o prędkość, to chwilami byłem wolny. To musimy zmienić. Jakieś plany na niedzielę mamy. Jest pomysł, co można jeszcze zmienić i poprawić. Będę też dzwonił do tunera i zamawiał nowy silnik. To, co jest teraz, nie jest takie, jak sobie wyobrażałem. Ja czuję się dobrze, zarówno psychicznie, jak i fizycznie, ale motocykl nie jest taki, jak sobie życzę. Będziemy rozmawiać i działać - powiedział zawodnik Car Gwarant Startu Gniezno.

Raczej nie ma jednak co liczyć, że Pavlic będzie miał nową jednostkę na niedzielny wyjazdowy mecz ze Speed Car Motorem Lublin. - Raczej odbiorę ten silnik w kolejnym tygodniu. To będzie całkowicie nowa jednostka. Zobaczymy. Przed sezonem były takie plany, że będzie pasował sprzęt z ubiegłego roku. Trochę jednak tory się zmieniły. Będziemy działać, żeby to wyglądało lepiej - dodał 28-latek.

Menadżer czerwono-czarnych rzucił żużlowca z Chorwacji na głęboką wodę. W Lublinie Pavlic pojedzie z piątką na plecach, a więc jego doparowym będzie junior. - Zawsze jest trudne zadanie. Jeśli nie masz dobrze dopasowanego sprzętu, czy nie czujesz się właściwie, to wtedy jest trudno. W piątek testowaliśmy coś nowego. Tor w Poznaniu na pewno różni się od tego w Lublinie, bo tam jest bardziej wąsko. Oglądałem zawody z ostatniego weekendu, kiedy nie było zbyt wielu mijanek. Wszystko zależy od startu. Trzeba dobrze wystartować i trzymać dobrą pozycję - podsumował reprezentant drużyny z pierwszej stolicy Polski.

Przypomnijmy, że starcie lublinian z gnieźnianami zaplanowano na niedzielę. Początek rywalizacji na torze przy Alejach Zygmuntowskich o godzinie 14:30.

ZOBACZ WIDEO Oficjalne promo 2018 PZM Warsaw FIM SGP of Poland
 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl