WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Przemysław Termiński (z lewej) w parku maszyn. Za nim Adam Krużyński. Po prawej Ilona Termińska, prezes klubu.

Przemysław Termiński mocno o liderach Get Well. Po co play-offy?

Konrad Marzec

Get Well Toruń przegrał w Tarnowie 39:51 i ponownie pojawiły się wątpliwości co do liderów. Przemysław Termiński dosadnie skomentował postawę drużyny w niedzielny wieczór.

Fakty są takie, że Daniel Kaczmarek zdobył w Tarnowie więcej punktów (11) niż Chris Holder i Jason Doyle razem wzięci. Nie uszło to uwadze właściciela klubu z Torunia, Przemysława Termińskiego, który nie do końca w swoim stylu - na chłodno ocenił to spotkanie.

- Przykro ogląda się mecz do jednej bramki we Wrocławiu, ale jeszcze gorzej jest śledzić relację z meczu własnej drużyny, gdzie rezerwowi i druga linia rozstawiają po kątach liderów Torunia - napisał Termiński na Facebooku.

Kaczmarek faktycznie jest jednym z pozytywnych zaskoczeń tego sezonu. Niestety dla kibiców Get Well, w przypadku tak słabej postawy liderów nie ma co myśleć o walce o medale. Kolejne spotkanie Anioły odjadą na Motoarenie 29 kwietnia. Rywalem będzie pogrążony w kryzysie MRGARDEN GKM Grudziądz.

ZOBACZ WIDEO Oficjalne intro PGE Ekstraligi 2018 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl