WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Denis Zieliński przed Mateuszem Bartkowiakiem

Żużel. Działacz GKM-u przeprasza kibiców. Mówi też o szansie dla Lachbauma, Miesiącu i przygotowaniu Bjerre

Jarosław Galewski

ZOOLESZCZ DPV Logistic GKM przegrał w Toruniu 35:55. Nastroje w Grudziądzu są fatalne, bo drużyna nie zrobiła praktycznie żadnego postępu. - Być może będzie trzeba teraz mocniej zamieszać składem - mówi Zdzisław Cichoracki.

- Jeśli spojrzymy na wynik, to trudno o pozytywy. Nie widać ich także w jeździe większości zawodników. Pochwalić można w sumie tylko Nickiego Pedersena, który robi swoje, a także Denisa Zielińskiego. Nasz junior pojechał bardzo fajny mecz. Jakieś przebłyski miał jeszcze Przemysław Pawlicki. Występ całej reszty trudno komentować. Wypada tylko przeprosić kibiców za taką postawę drużyny - mówi nam Zdzisław Cichoracki, członek rady nadzorczej w ZOOleszcz DPV Logistic GKM-ie Grudziądz.

Działacz ekipy z Grudziądza uważa, że przed kolejnym meczem w zespole potrzebne są zmiany. To może oznaczać szansę dla Romana Lachbauma. - Pytanie tylko, w jakiej jest formie. Być może będzie trzeba dać mu wszystkie wyścigi do odjechania i to sprawdzić. Decyzję podejmie trener, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że to już czas, by mocniej zamieszać składem - przyznaje Cichoracki.

W GKM-ie na razie nie chcą mówić o transferach, mimo że w tym tygodniu na treningu w Grudziądzu pojawił się Paweł Miesiąc. - Na razie zostawmy ten temat. Jesteśmy dopiero po czwartej kolejce. Niech trener o tym spokojnie pomyśli i zastanowi się, czy taki ruch cokolwiek wniesie do drużyny. Na pewno trzeba poważnie porozmawiać z zawodnikami, których mamy w kadrze i coś z nich wykrzesać - podkreśla Cichoracki.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Czy Tomasz Bajerski mimo porażek ma powody do uśmiechu?
 

Kolejny raz w GKM-ie najmocniej zawiedli Krzysztof Kasprzak i Kenneth Bjerre. Grudziądzanom brakuje zwłaszcza punktów Duńczyka, który miał być obok Nickiego Pedersena jednym z liderów. W ostatnich tygodniach coraz głośniej słychać głosy, że Duńczyk nie jest optymalnie przygotowany do sezonu. Co na ten temat sądzą w GKM-ie?

- Może i występ Kennetha był ciut lepsze od ostatnich, ale nadal mocno się męczył. A jego przygotowanie do sezonu? Trudno w ogóle stawiać takie pytanie w przypadku zawodowca. On powinien pokazać to zdobyczami na torze. Jeśli one były marne, to wiadomo, że przygotowanie nie jest odpowiednie. Czy sprzętowe, czy fizycznie? To już on powinien sobie na to odpowiedzieć. Mówimy o żużlowcu, który jeździ od dawna. Ktoś taki powinien wiedzieć, jakie wnioski należy wyciągnąć - podsumowuje Cichoracki.

Zobacz także:
Mecze PGE Ekstraligi odwołane
Polonia ma nowe wzmocnienie
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl