Polki kiepsko spisały się w sprincie. Najlepsza z nich - Anna Mąka była dopiero 63. Szansę na awans do biegu pościgowego pogrzebała przez to, że na ostatnich metrach pomyliła trasę. Tym samym Biało-Czerwone zaliczyły najsłabszy występ w Pucharze Świata od 18 lat.
Wyniki sprintu sprawiły, że żadnej z naszych zawodniczek nie było na starcie biegu pościgowego. W nim rywalizuje 60 najlepszych zawodniczek sprintu. Faworytką do zwycięstwa była Julia Braisaz-Bouchet, która triumfowała w czwartek.
I zgodnie z oczekiwaniami, Francuzka utrzymywała się na prowadzeniu, a do tego dobrze, szybko i skutecznie strzelała. Tego nie można powiedzieć o jej rywalkach. Przez niemal cały dystans Braisaz-Bouchet biegła samotnie i mogła cieszyć się z drugiego z rzędu zwycięstwa w zawodach Pucharu Świata w biathlonie.
Na mecie Francuzka miała 25 sekund przewagi nad swoją rodaczką Julią Simon. Na najniższym stopniu podium stanęła Norweżka Marit Skogan, która obroniła się przed atakiem Franziski Preuss.
Wyniki:
M | Zawodniczka | Kraj | Czas | Pudła |
---|---|---|---|---|
1. | Justine Braisaz-Bouchet | Francja | 27:31,0 | 3 |
2. | Julia Simon | Francja | +25,2 | 2 |
3. | Marit Skogan | Norwegia | +1:13,6 | 2 |
4. | Franziska Preuss | Niemcy | +1:16,0 | 2 |
5. | Elvira Oeberg | Szwecja | +1:27,3 | 4 |
6. | Linn Persson | Szwecja | +1:28,1 | 2 |
Czytaj także:
Właśnie ten ruch pomógł Stochowi. Apoloniusz Tajner to docenił
Oskarżał Małysza i Tajnera. Smutny koniec kariery polskiego skoczka
ZOBACZ WIDEO: Dzień z Mistrzem. Robert Kubica: Dopóki ta pasja jest, będę to kontynuował