PŚ: Triumf Domraczewej, drugi w sezonie wynik Krystyny Pałki

Walka o końcowe zwycięstwo rozstrzygnęła się w sobotę podczas ostatniej wizyty na strzelnicy. Wówczas równocześnie na stadionie pojawiły się trzy pierwsze zawodniczki. Jako jedyna z prowadzących wszystkie naboje w tarczy umieściła Daria Domraczewa, bezlitośnie wykorzystując pomyłki swoich najgroźniejszych rywalek - dwa "pudła" odnotowała Magdalena Neuner, zaś raz chybiła Wita Semerenko. Do rywalizacji o miejsce na podium dość nieoczekiwanie po bezbłędnym strzelaniu dołączyła Kaisa Maekaerainen. Finka jeszcze raz pokazała, jak szybko potrafi pokonywać trasę biegu i na mecie ostatecznie zameldowała się z drugim czasem.

Sukces Domraczewej przy czwartej pozycji Neuner oznacza, że Niemka nie może być jeszcze pewna zdobycia kryształowej kuli. Białorusinka do dwuboistki naszych zachodnich sąsiadów, żegnającej się po sezonie z biathlonem traci obecnie dwadzieścia siedem "oczek". Neuner w przeciwieństwie do Martina Fourcade nie może się jeszcze cieszyć z triumfu w Pucharze Świata i w niedzielę będzie musiała postawić kropkę nad "i" - aby tego dokonać powinna uplasować się w czołowej "15", co zdaje się być tylko formalnością.

Drugi w sezonie wynik uzyskała z kolei - Krystyna Pałka. Najmocniejsza z Polek aż trzy raz zachowała czyste konto, ale w sumie dwukrotnie chybiła. Nasza rodaczka była niezwykle blisko najlepszego podczas tej zimy rezultatu, ale na ostatnich metrach wyprzedziły ją Francuzka Marie Dorin Habert oraz rewelacyjna Amerykanka Susan Dunklee. Pałka najwyżej w ostatnich miesiącach była w Nowym Mieście, zajmując dziewiątą pozycję. Inna z biało-czerwonych - Weronika Nowakowska-Ziemniak także awansowała, przesuwając się z czterdziestej pierwszej na trzydziestą piątą lokatę.

W niedzielę ostatnie zawody sezonu - bieg ze startu wspólnego.