W zeszłym tygodniu w Szwecji został zainaugurowany nowy sezon biathlonowego Pucharu Świata. W tej edycji zmagań o Kryształową Kulę niewątpliwie więcej emocji kibicom w naszym kraju dostarczać będą panie. Nie inaczej było w Oestersund, gdzie najlepiej z naszych reprezentantek spisała się Krystyna Pałka. Polka wysoką dyspozycję zasygnalizowała już podczas sztafety mieszanej, w której biegła na pierwszym odcinku. Pałka na strzelnicy była bezbłędna, a w strefę zmian dobiegła na 4. pozycji. Niestety biegnąca po niej Magdalena Gwizdoń źle strzelała i musiała przebiec dodatkowe 300 metrów. Zaowocowało to spadkiem polskiej drużyny poza pierwszą dziesiątkę.
Indywidualne zmagania biathlonowego Pucharu Świata zainaugurował bieg na 20 kilometrów. Jest to jedna z najbardziej wyczerpujących biathlonowych konkurencji, gdzie za każdy błąd na strzelnicy zawodniczki karane są minutą doliczaną do osiągniętego czasu. Polka bieg ten zakończyła na wysokim 7. miejscu, a gdyby nie jedno pudło, Pałka mogłaby powalczyć nawet o pierwsze w karierze podium w Pucharze Świata.
Co prawda reprezentantka Polski nie imponowała szybkością podczas biegu, lecz mimo to zajmowała wysokie pozycje. W biegu sprinterskim została sklasyfikowana na 16. pozycji, a w rozegranym dzień później biegu na dochodzenie awansowała na 11. lokatę. Urodzona w Zakopanem biathlonistka bardzo dobrze spisywała się na strzelnicy. W Oestersund była ona pod tym względem najlepszą z biało-czerwonych.
Rezultaty te dały Pałce łącznie 91 punktów do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, w której zajmuje ona 8. miejsce. - Pierwszy puchar mogę zaliczyć do naprawdę udanych. Mimo braku formy biegowej, wywalczyłam bardzo dobre miejsca, które dały mi 8. pozycję w ogólnej punktacji Pucharu Świata. Co najlepsze, na 60 strzałów miałam tylko trzy niecelne - powiedziała za pośrednictwem swojej strony internetowej 29-letnia biathlonistka.
W najbliższy weekend odbędą się kolejne zawody biathlonowego Pucharu Świata. Tym razem zawodnicy i zawodniczki startować będą w Hochfilzen. W piątek w tej austriackiej miejscowości rozegrane zostaną biegi sprinterskie, dzień później odbędą się biegi na dochodzenie, a niedziela stać będzie pod znakiem sztafet.