Nie będzie biathlonowego święta w Dusznikach-Zdroju. "Z bólem podjęliśmy taką decyzję"

Puchar IBU w Dusznikach-Zdroju został odwołany. Obiekt nie został odebrany przez delegata federacji. Aktualnie na Jamrozowej Polanie gotowe są pętle o długości 1300m i 2300m, które nie są wystarczające do rozegrania planowanych konkurencji.

W tym artykule dowiesz się o:

Jeszcze we wtorek Tomasz Bernat odpowiedzialny za przygotowanie tras podczas tegorocznej edycji Pucharu IBU szanse na przeprowadzenie zawodów oceniał na pół na pół. Decyzja miała zapaść w środę w godzinach przedpołudniowych. Niestety okazała się negatywna.

- Obiekt jak na polskie warunki jest przygotowany rewelacyjnie. Gdyby ktoś w tej chwili odwiedził stadion to nie uwierzyłby, że przyszłotygodniowa impreza może być odwołana. Nie udało nam się jednak przygotować takiej grubości pokrywy śnieżnej, jakiej wymaga się od nas przy organizacji poważnych międzynarodowych zawodów. Wciąż nie mamy zamkniętej pętli zarówno dwukilometrowej, jak i tej o pięćset metrów dłuższej, a mieliśmy na to czas do środowego poranka - informuje Dagmara Gerasimuk, prezes Polskiego Związku Biathlonu.

Na myśl rzucają się porównania do ubiegłego roku, gdy mimo dużo gorszych warunków pogodowych i krótkich pętli rozegrano większość zaplanowanych konkurencji.

- Wtedy pogoda zmieniła się już w czasie trwania zawodów, a wówczas można reagować na bieżąco. W tym roku chcieliśmy przygotować obiekt na najwyższym poziomie. Bardzo zależało nam na jakości przeprowadzonych zawodów, dlatego z bólem musieliśmy podjąć taką decyzję - dodała pani prezes.

Czy odwołanie tegorocznych zawodów może mieć wpływ na decyzję o odebraniu Dusznikom praw do organizacji przyszłorocznych mistrzostw Europy? Zdaniem Gerasimuk nie ma takiego zagrożenia.

- Podjęcie świadomej decyzji o odwołaniu zawodów będzie zapewne lepiej odebrane przez władze IBU niż forsowanie zawodów na siłę, których organizacja nie będzie satysfakcjonować w pełni ani nas, ani zawodników - oceniła Gerasimuk. - Nie przestajemy pracować i w dalszym ciągu przygotowujemy obiekt. Gdyby inny gospodarz pucharowych zawodów miał problemy z organizacją, będziemy chcieli go zastąpić - zakończyła.

To nie pierwszy przypadek tej zimy gdy IBU zmuszona jest podejmować decyzje o zmianie organizatora zawodów. Wcześniej odwoływano zawody juniorskiego Pucharu IBU w Langdorf oraz Pucharu Świata w Oberhofie.

Komentarze (0)