Zmiany w polskim biathlonie przed igrzyskami. "Uznaliśmy, że musimy zmienić styl pracy"

PAP/EPA / Hendrik Schmidt
PAP/EPA / Hendrik Schmidt

Przed olimpijskim sezonem w biathlonowej kadrze Polski doszło do dużych zmian. Zawodniczki do startów przygotowują się pod okiem Tobiasa Torgensena. - Uznaliśmy, że musimy zmienić styl pracy - przyznała prezes PZBiath., Dagmara Gerasimuk.

W tym artykule dowiesz się o:

Poprzedniego sezonu polskie biathlonistki nie mogą zaliczyć do udanych. Najlepsza z nich, Magdalena Gwizdoń, sklasyfikowana została na 34. miejscu w Pucharze Świata. Tak słabe wyniki sprawiły, że trenerzy Adam Kołodziejczyk i Tomasz Sikora pożegnali się z prowadzeniem reprezentacji Polski. Nowym szkoleniowcem kadry kobiet został Tobias Torgersen.

Norweg był jednym z kilku kandydatów do objęcia tej funkcji i to właśnie jemu postanowiły zaufać władze Polskiego Związku Biathlonu. - Trener jest młodym i ambitnym człowiekiem z nowoczesnym warsztatem. Jest przedstawicielem nowej generacji trenerskiej, która przykłada ogromna wagę do atmosfery pracy i odpowiedniego traktowania wszystkich sportowców - przyznała prezes Dagmara Gerasimuk.

Zatrudnienie norweskiego szkoleniowca to zmiana koncepcji przez lata hołdowanej przez krajową federację. - Uznaliśmy, że musimy zmienić styl pracy po szkole ukraińskiej i polskiej, które tak naprawdę są bardzo podobne. Chcieliśmy spróbować szkoły norweskiej, która w tak wielu miejscach przynosiła świetne efekty. Trener przedstawił ciekawe propozycje oraz plany szkoleniowe i uznaliśmy, że na ten moment jest to najlepsza propozycja - dodała prezes PZBiath.

Dla Torgensena to pierwsza praca na stanowisku pierwszego trenera reprezentacji. Wcześniej współpracował ze szwedzkimi juniorkami. Władze Polskiego Związku Biathlonu nie mają jednak obaw dotyczących 34-letniego Norwega. - Każdy kiedyś musi podjąć pierwsze samodzielne wyzwanie! Doświadczonym trenerom też często się nie udaje osiągnąć zadowalających wyników - stwierdziła Gerasimuk.

Polskie biathlonistki mają już za sobą zgrupowanie na Majorce, gdzie głównie odbywał się trening kolarski. Następnym etapem przygotowań jest obóz w Krakowie, gdzie zawodniczki również pracują nad kondycją. Reprezentantki Polski w następnych miesiącach mają zaplanowane kolejne zgrupowania, co ma pomóc w optymalnym przygotowaniu do olimpijskiego sezonu. - Cel na Pjongczang? Medal! - zadeklarowała prezes krajowej federacji.

ZOBACZ WIDEO: Szczere słowa Michała Kwiatkowskiego o wypadkach i wielkim ryzyku w kolarstwie

Komentarze (3)
avatar
yes
25.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Myślałem, że nie ma już kadry męskiej 
avatar
Lekarz Medycyny
25.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bedzie dobrze bo gorzej być nie może niż w tym sezonie