Taką decyzję podjął trener biathlonowej reprezentacji Polski, Tobias Torgersen. Jego podopieczne do igrzysk przygotowywać się będą w Ruhpolding. Tam mają nabrać sił po wymagającej pierwszej części sezonu. W Niemczech trenować będą Magdalena Gwizdoń, Monika Hojnisz, Krystyna Guzik oraz Weronika Nowakowska.
Ta ostatnia ma wystartować jedynie w niedzielnym biegu masowym, do którego ma wywalczoną kwalifikację dzięki wysokiej pozycji w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Zamiast nich w Anterselwie wystąpią Kamila Żuk, Kinga Mitoraj, Anna Mąka oraz Karolina Pitoń, które najczęściej startują w zawodach Pucharu IBU. W tym sezonie jedynie Żuk miała okazję rywalizować w Pucharze Świata.
W Anterselwie wystąpi też kadra mężczyzn. Dla Polaków będzie to ostatnia okazja do tego, by wywalczyć dodatkową kwalifikację olimpijską. Do tej pory udało im się zapewnić dwa miejsca na igrzyskach.
W programie zawodów w Anterselwie są sprint, bieg na dochodzenie oraz bieg masowy. Rywalizacja rozpocznie się w czwartek.
ZOBACZ WIDEO Mieszkańcy Zębu długo świętowali sukces Kamila Stocha. "Nadzieje się spełniły"
Czy którakolwiek z polskich biathlonistek wywalczy medal na igrzyskach w Pjongczangu? 
Może coś z tego wyjdzie?