Jako pierwszy na trasę biegu pościgowego wybiegł Johannes Boe, który w środowym sprincie wygrał o 21 sekund z Aleksandrem Łoginowem. Daleko za swoimi głównymi rywalami wystartował Martin Fourcade, który założył plastron z numerem 43 i miał ponad 2 minuty straty do lidera. Bezpośrednio przed Francuzem wyruszył Łukasz Szczurek, który miał nadzieję przed zawodami na zdobycie pierwszych punktów Pucharu Świata w tym sezonie.
Młodszy z braci Boe pomylił się raz podczas pierwszej wizyty na strzelnicy, ale mimo to powiększył przewagę nad drugim zawodnikiem, bowiem Łoginow też spudłował. Podczas trzeciego strzelania Johannes Boe popełnił jednak aż dwa błędy, co wykorzystał Tarjei Boe, który objął minimalne prowadzenie. Wiele czasu nadrobili także inni biathloniści. Świetnie dysponowany był chociażby Martin Fourcade, który szybko awansował do pierwszej dziesiątki.
Podczas ostatniego strzelania nikt z czołówki nie był bezbłędny. W bliskim kontakcie na ostatnią rundę wyruszyli bracia Boe oraz Łoginow. Johannes potwierdził, że jest w świetnej dyspozycji biegowej i sięgnął po kolejny triumf w Novym Meście. Warto odnotować fakt, że Martin Fourcade był jednym zawodnikiem w stawce, który nie spudłował, dzięki czemu awansował na 5. pozycję.
Jeśli chodzi o Łukasza Szczurka, to rozpoczął zmaganie w biegu pościgowym bardzo dobrze, bo od bezbłędnego strzelania. Później jednak pojawiły się dwa pudła na jego tarczy. Podczas kolejnej próby Polak znowu był skuteczny w stu procentach, lecz finałowa wizyta na strzelnicy nie poszła po jego myśli, bowiem Szczurek popełnił trzy błędy i ostatecznie zajął odległą pozycję.
Pozycja | Zawodnik | Kraj | Czas | Pudła |
---|---|---|---|---|
1 | Johannes Boe | Norwegia | 31:59,0 | 4 |
2 | Aleksander Łoginow | Rosja | +6,2 | 4 |
3 | Tarjei Boe | Norwegia | +23,9 | 1 |
4 | Simon Desthieux | Francja | +29,2 | 2 |
5 | Martin Fourcade | Francja | +57,3 | 0 |
46 | Łukasz Szczurek | Polska | +4:59,1 | 5 |
ZOBACZ WIDEO Andreas Goldberger docenił Piotra Żyłę. "Skacze na wysokim poziomie"