W tym artykule dowiesz się o:
Najlepsza w sprincie
W czwartek Lisa Vittozzi sięgnęła po triumf w sprincie biathlonowego Pucharu Świata w niemieckim Oberhofie. Włoszka była bezbłędna w strzelaniu, do tego szybko pobiegła. W pełni zasłużyła na wygraną.
Nie gorsza w biegu pościgowym
Dwa dni później biathlonistka znów zachwyciła w Oberhofie, tym razem w biegu pościgowym. Ponownie okazała się najlepsza, wpadając na linię mety z czasem 32:32,9 (w strzelaniu zaliczyła dwa pudła).
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: 34-letnia mistrzyni fitness jest gwiazdą Instagrama
Wielka forma
Dla Vittozzi to pierwsze indywidualne zwycięstwa w Pucharze Świata. Wcześniej jej najlepszym wynikiem była druga lokata w biegu masowym na 12,5 km w fińskim Kontiolahti (w 2018 roku).
Jest potencjał
Włoszka nie po raz pierwszy udowodniła, że drzemią w niej wielkie możliwości. W przeszłości zdobyła przecież m.in. brązowy medal igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata, natomiast jako juniorka młodsza wywalczyła dwa mistrzostwa świata.
Zachwyca nie tylko na trasie
Vittozzi wysoki poziom prezentuje nie tylko jako sportowiec. Kibice zachwycają się też jej urodą. Pod każdym opublikowanym przez nią zdjęciem w mediach społecznościowych wyczytać można mnóstwo komentarzy.
Zakochani po uszy
"Wyglądasz pięknie", "jesteś urocza", "piękna i potwornie utalentowana" - między innymi takie wpisy można znaleźć pod fotkami Lisy w serwisie Instagram, nie wspominając już o całej masie emotikon - "serduszek".
To ciało mówi wszystko
Vittozzi na Instagramie opublikowała już blisko 340 zdjęć. Największą furorę robią fotki, w których pozuje w samym bikini. Nic dziwnego. Włoszka ma cudowne, wysportowane ciało, dla którego można stracić głowę. Lata treningu robią swoje.