MŚ w biathlonie: ogromna sensacja! Pidruczny pokonał Boe w biegu pościgowym
To może być największa sensacja tegorocznych mistrzostw świata w biathlonie w szwedzkim Oestersund. Dmitro Pidruczny z Ukrainy sięgnął bowiem po złoto w biegu pościgowym.
Johannes Boe podczas dwóch kolejnych strzelań notował po jednym błędzie, ale cały stracony czas nadrabiał podczas rundy biegowej. Norweg korzystał także na pudłach jego najgroźniejszych rywali. Chociażby Fourcade musiał przebiec dodatkowe 300 metrów, przez co dominatorowi poprzednich Pucharów Świata zaczął uciekać medal mistrzostw świata. Do gry wrócili za to Quentin Fillon Maillet oraz Dmitro Pidruczny, który nadzwyczaj dobrze spisał się w sprincie, gdzie zajął 4. miejsce.
Czytaj także: Ronny Hornschuh - niedawno nieznany, a teraz pierwszy kandydat do zastąpienia Stefana Horngachera
Nikt się nie spodziewał, że końcówka niedzielnego biegu przyniesie większe emocje kibicom. Tak się jednak stało, bowiem Johannes Boe popełnił bowiem aż trzy błędy na ostatnim strzelaniu, co wykorzystał Dmitro Pidruczny z grupy pościgowej. Ukrainiec wybiegł na ostatnią rundę z 15 sekundową przewagą nad Norwegiem.
Pidrucznemu udało się utrzymać prowadzenie i sięgnął po swój największy sukces w karierze. Kolejny medal zdobył Johannes Boe, ale srebro wywalczone w takich okolicznościach może mu nie smakować aż tak dobrze. Podium uzupełnił Quentin Fillon-Maillet, który na ostatnich metrach pokonał starszego z braci Boe - Tarjeia. Grzegorz Guzik ukończył rywalizację na 50. miejscu.
Czytaj także: Natalia Czerwonka poprawiła rekord Polski. Sablikova, Bowe, Nuis i Kuliżnikow z rekordami świataMiejsce | Zawodnik | Kraj | Czas | Pudła |
---|---|---|---|---|
1. | Dmitro Pidruczny | Ukraina | 31:54,1 | 2 |
2. | Johannes Boe | Norwegia | +8,3 | 5 |
3. | Quentin Fillon-Maillet | Francja | +17,7 | 3 |
4. | Tarjei Boe | Norwegia | +18,1 | 1 |
5. | Martin Fourcade | Francja | +27,8 | 2 |
50. | Grzegorz Guzik | Polska | +5:30,3 | 6 |
ZOBACZ WIDEO Serie A: Krzysztof Piątek strzelił kolejnego gola. Dał zwycięstwo Milanowi! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]