Na starcie nie zjawiła się Monika Hojnisz, która w piątkowym sprincie zajęła 34. pozycję. Nasza najlepsza obecnie biathlonistka jest jednak przeziębiona i sztab szkoleniowy postanowił oszczędzić 27-latkę przed wtorkowym biegiem indywidualnym. W niedzielnych zawodach w szwedzkim Oestersund wystąpiły przez to tylko dwie Polki - Kamila Żuk i Magdalena Gwizdoń. Na dobry rezultat naszych reprezentantek nie można było się jednak nastawiać, bowiem obie ruszyły na trasę z dalekim numerem.
Bardzo źle niedzielną rywalizację rozpoczęła Anastasia Kuzmina. Złota medalistka z piątkowego sprintu po pierwszym strzelaniu musiała przebiec aż dwie karne rundy, przez co prowadzenie w biegu pościgowym objęła Laura Dahlmeier. Sporo biathlonistek pudłowało, a wszystko przez obficie padający śnieg i mocno wiejący wiatr.
Czytaj również: Raw Air 2019. Norwegowie powrócili na szczyt w jubileuszowym konkursie
Kuzmina dołożyła kolejne dwa pudła podczas kolejnej wizyty na strzelnicy i wiadomo było, że Rosjanka ze słowackim paszportem tym razem nie zdobędzie medalu. Na czoło stawki wyszły z kolei Denise Herrmann, Mona Brorsson, Tiril Eckhoff oraz Laura Dahlmeier, które jako jedne z nielicznych nie popełniły błędu w pozycji leżącej. Przed ostatnim strzelaniem stawka skruszyła się jeszcze bardziej, a prowadzenie objęła Brorsson, która miała około 30 sekund przewagi nad kolejnymi zawodniczkami.
Czytaj także: Ronny Hornschuh - niedawno nieznany, a teraz pierwszy kandydat do zastąpienia Stefana Horngachera
Brorsson nie wytrzymała nerwowo podczas finałowej wizyty na strzelnicy. Szwedka spudłowała aż cztery razy i mogła zapomnieć o sensacyjnym medalu. Triumfowała za to Denise Herrmann, czyli była biegaczka narciarska, która biathlon postanowiła uprawiać dopiero od sezonu 2015/2016. Srebro na ostatnich metrach wywalczyła Tiril Eckhoff, a podium uzupełniła Laura Dahlmeier. Polki zajęły odległe pozycje. Jedynie Kamili Żuk udało się uzbierać kilka "oczek" do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Miejsce | Zawodniczka | Kraj | Czas | Pudła |
---|---|---|---|---|
1. | Denise Herrmann | Niemcy | 31:45,9 | 2 |
2. | Tiril Eckhoff | Norwegia | +31,4 | 2 |
3. | Laura Dahlmeier | Niemcy | +31,6 | 1 |
4. | Marte Olsbu Roieseland | Norwegia | +1:35,0 | 4 |
5. | Hanna Oeberg | Szwecja | +1:35,0 | 5 |
36. | Kamila Żuk | Polska | +4:41,6 | 5 |
46. | Magdalena Gwizdoń | Polska | +5:36,7 | 5 |
ZOBACZ WIDEO Sven Hannawald: Jeśli Horngacher odejdzie, zostawi następcy prezent