1 
Pierwsza w tym sezonie biathlonowa sztafeta miała być pojedynkiem Norwegów z Francuzami. Szanse Francuzów zostały jednak zniweczone już na pierwszej zmianie, ponieważ aż trzy rundy karne zaliczył Simon Desthieux. Norwegowie tymczasem prowadzili przez większą część zmagań. Na siódmym strzelaniu trzy błędy popełnił Johannes Boe, dał tym samym cień szansy rywalom, ale ostatecznie i tak ze znaczącą przewagą przekroczył linię mety.
Norwegowie triumfowali w składzie: Sturla Holm Laegreid, Vetle Sjaastad Christiansen, Tarjei Boe oraz Johannes Boe. Drugie miejsce zajęli Szwedzi (z blisko 40-sekundową stratą), a podium uzupełnili Niemcy - ponad 50 sekund straty. Dla Norwegów było to 8 zwycięstwo w 10 ostatnich rywalizacjach sztafet.
Reprezentanci Polski nie mogą niedzielnego występu zaliczyć do udanych. Andrzej Nędza-Kubiniec na pierwszej zmianie zaliczył dwie rundy karne i sześć razy dobierał naboje. Grzegorz Guzik został nieco poprawić lokatę Polaków, ale trzeci na trasie Marcin Szwajnos został zdublowany i Wojciech Skorusa nie wybiegł już do rywalizacji.
Wyniki rywalizacji sztafet w Kontiolahti:
1. Norwegia 1:16.21,0
(Sturla Holm Laegreid, Vetle Sjaastad Christiansen, Tarjei Boe, Johannes Thingnes Boe)
2. Szwecja - strata 39,2 s
(Peppe Femling, Jesper Nelin, Martin Ponsiluoma, Sebastian Samuelsson)
3. Niemcy - 51,7 s
(Erik Lesser, Roman Rees, Arnd Peiffer, Benedikt Doll)
...
23. Polska zdublowana
(Andrzej Nędza-Kubiniec, Grzegorz Guzik, Marcin Szwajnos, Wojciech Skorusa)
Czytaj także:
- Skoki narciarskie. Znamy skład Polaków na mistrzostwa świata w lotach
- Puchar Narodów. Zmiana na prowadzeniu. Rosną straty Polaków
ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot analizuje formę syna. "Jestem w kropce"
