W sierpniu 2023 roku Małgorzata Hołub-Kowalik ogłosiła, że doczekała się narodzin pierwszego dziecka (więcej tutaj). Z powodu ciąży jej kariera została zawieszona, ale nasza biegaczka wróciła już do treningów. Jej celem jest oczywiście występ w igrzyskach olimpijskich w Paryżu.
W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Hołub-Kowalik potwierdziła wcześniejsze doniesienia. IO w Paryżu mają być jej ostatnią imprezą lekkoatletyczną w karierze. Nasza biegaczka odwiesi także buty na kołku, jeśli nie wywalczy kwalifikacji do turnieju olimpijskiego.
- To też będzie koniec. Dałam sobie po prostu ten jeden ostatni rok, choć mogłam skończyć karierę wcześniej. To jednak sezon olimpijski i ciężko byłoby to wszystko obserwować, siedząc w domu. Dlatego podjęłam tę rękawicę. Natomiast później młodsza nie będę, skończę w tym roku 32 lata i uważam, że i tak wytrzymałam w sporcie bardzo długo - wyznała Hołub-Kowalik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie
Mistrzyni olimpijska z Tokio w biegu na 4x400 metrów w sztafecie mieszanej już ma plany na przyszłość. Jak ujawniła, chciałaby pracować z dziećmi. Ponadto kończy studia dotyczące polityki klimatycznej i energetycznej i chciałaby rozwijać się w dziedzinie ochrony środowiska.
Swego czasu Hołub-Kowalik działała lokalnie. Była radną miejską w Koszalinie, podobnie zresztą jak jej mąż Jakub. Nasza sportsmenka nie wykluczyła, że powróci do polityki. Rozważa nawet kandydowanie w kwietniowych wyborach samorządowych.
- Nie wykluczam startu w wyborach, ale będę podejmowała decyzję za jakiś czas. Na pewno uważam, że głos kobiet i młodych osób też jest bardzo ważny, żeby była reprezentacja każdej grupy społecznej - stwierdziła.
Czytaj także:
Pokonała Świątek. Pogratulował jej polski klub
Legenda w szoku po meczu Świątek. "Nie mogę sobie wyobrazić, jakie to uczucie"