Szok. Gigantyczna sensacja w meczu Igi Świątek!

PAP/EPA / JOEL CARRETT / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / JOEL CARRETT / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek nie podbije wielkoszlemowego Australian Open 2024 w Melbourne. Polska tenisistka odpadła po trzysetowej batalii z Czeszką Lindą Noskovą.

W poprzednich rundach Australian Open Iga Świątek wyeliminowała dwie Amerykanki, Sofię Kenin i Danielle Collins. W starciu z tą ostatnią Polka uciekła przed porażką odwracając losy trzeciego seta z 1:4. W sobotę przeciwniczką liderki rankingu była Linda Noskova (WTA 50). Był kolejny thriller, ale tym razem bez szczęśliwego zakończenia. Świątek przegrała 6:3, 3:6, 4:6 i pożegnała się z turniejem.

Już w trzecim gemie Świątek została poddana próbie, ale odparła dwa break pointy przy 15-40. Na korcie trwała twarda walka. Noskova prezentowała dojrzały tenis na linii końcowej i spryt przy siatce. Świątek solidnie się broniła i w dobrych momentach przechodziła do ataku. Sporo było ciekawej gry z obu stron.

Z czasem zaznaczała się przewaga Świątek, która była bardziej cierpliwa i lepiej utrzymywała piłkę w korcie. Noskova coraz częściej spieszyła się i popełniała błędy. W szóstym gemie Czeszka obroniła dwa break pointy, ale przy trzecim wyrzuciła bekhend. Polka bardzo dobrze serwowała i do końca nie oddała przewagi. Przy piłce setowej liderka rankingu wykazała się znakomitą pracą w defensywie i atakująca rywalka popełniła błąd.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazała zdjęcia z plaży. Piękna tenisistka zachwyciła

Na break pointa w II partii trzeba było poczekać do piątego gema. Uzyskała go Świątek, ale Noskova obroniła się świetnym serwisem. W siódmym gemie Polka miała jeszcze jedną okazję na przełamanie, ale zepsuła return. Czeszka grała odważnie i skutecznie, także w ważnych punktach, z dużą determinacją, ograniczyła liczbę pomyłek. 19-latka była w natarciu. Świątek miała problemy z returnem i w wymianach nie była tak pewna, jak w I secie. Gem z asem i wygrywającym serwisem dał Noskovej seta.

W poczynaniach Świątek było coraz więcej nerwowości. W trzecim gemie III partii Polka oddała podanie wyrzucając forhend. Liderka rankingu pokazała sportową złość. Bardzo dobre akcje, w tym efektowny return, przyniosły jej przełamanie powrotne. W piątym i siódmym gemie Świątek obroniła po jednym break poincie w świetnym stylu (bekhend i forhend). Ostatecznie jednak oddała podanie przy 3:3 pakując piłkę w siatkę.

Obie tenisistki grały agresywnie, ale to Świątek częściej zawodziła skuteczność. Polka borykała się z returnem i forhendem i nie zdołała odrobić straty. Bardzo dobrze zaczęła 10. gema, ale nie odwróciła losów meczu. Noskova od 0-30 zgarnęła cztery ostatnie punkty. Spotkanie dobiegło końca, gdy Świątek wyrzuciła return.

Spotkanie trwało dwie godziny i 20 minut. Noskova zaserwowała 10 asów, a Świątek miała tylko cztery. Obie tenisistki wypracowały sobie po siedem break pointów. Polka uzyskała dwa przełamania, a trzy razy oddała podanie. Liderce rankingu naliczono 34 kończące uderzenia i 33 niewymuszone błędy. Czeszce zanotowano 35 piłek wygranych bezpośrednio i 37 pomyłek.

Dla Świątek był to szósty występ w Australian Open. Jej najlepszym wynikiem pozostaje półfinał z 2022 roku. Polka może się pochwalić czterema wielkoszlemowymi triumfami, z których trzy odniosła w Rolandzie Garrosie w Paryżu. Noskova po raz pierwszy awansowała do 1/8 finału turnieju tej rangi.

Kolejną rywalką Noskovej będzie w poniedziałek Ukrainka Elina Switolina lub Szwajcarka Viktorija Golubić.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 86,5 mln dolarów australijskich
sobota, 20 stycznia

III runda gry pojedynczej kobiet:

Linda Noskova (Czechy) - Iga Świątek (Polska, 1) 3:6, 6:3, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Jesteśmy świadkami historii. Ogromny sukces Polki na Australian Open
Pogromczyni Jabeur uciekła przed porażką. Spektakularny powrót 16-letniej Rosjanki

Komentarze (182)
avatar
Jackhammeronpussy
20.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
sprzedajna z dzira 
avatar
jurasg
20.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Obstawiłem wygraną Noskowej, już nie ide do roboty 
avatar
fulzbych vel omnibus
20.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Svitolina po tytuł. Chwała Ukrainie! ;-) 
avatar
fulzbych vel omnibus
20.01.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Iga to jeszcze nic ale co ten Moya zrobił z formą Alcaraza. Jeszcze niedawno Carlos serwował 220 km/h a teraz 205 km/h. Nic dziwnego że zaczął hurtem przegrywać. ;-( 
avatar
Nick Login
20.01.2024
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Głowa do góry Iga! Pierwsze śliwki robaczywki, sezon jest długi.