MŚ Londyn 2017. Złoty medalista biegu na 400 m: Każdego mogło spotkać to, co Makwalę

- To mogło spotkać każdego z nas - mówi mistrz świata w biegu na 400 m Wayde Van Niekerk, odnosząc się do absencji w finale Isaaca Makwali.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Wayde van Niekerk PAP/EPA / SRDJAN SUKI / Na zdjęciu: Wayde van Niekerk
Reprezentant Botswany nie został wpuszczony na Stadion Olimpijski z uwagi na wirus powodujący nieżyt jelit i żołądka. Przez to pozbawiono go szans walki o medal.

- Chciałbym, żeby Isaac też miał okazję startować. Był w doskonałej formie i wierzę, że osiągnąłby bardzo dobry wynik. Darzę go wielką sympatią - powiedział Wayde van Niekerk, który wygrał finałowy bieg z czasem 43,98 s.

- To mogło spotkać każdego z nas, ale takie jest życie. Wszyscy miewamy trudne momenty. Trzeba się po nich podnieść i walczyć jeszcze mocniej - dodał zawodnik z RPA.

Isaac Makwala wcześniej nie mógł też walczyć o triumf w biegu na 200 m. Federacja Botswany wyrażała duże rozczarowanie decyzją IAAF. Ta z kolei podkreślała, że wirus ma łatwość rozprzestrzeniania się i wykluczenie sprintera wynikało z troski o dobro wszystkich sportowców.

W finale biegu na 400 m 2. miejsce zajął Steven Gardiner z Bahamów, zaś 3. Abdalelah Haroun z Kataru.

ZOBACZ WIDEO Malwina Kopron: Nasz sekret zdradzę, jak rzucę 78 metrów (WIDEO)
Czy decyzja o wykluczeniu Isaaca Makwali była słuszna?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×