Adam Kszczot na dwa miesiące przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio poinformował, że nie pojawi się na najważniejszej sportowej imprezie. Decyzję argumentował wyraźnym spadkiem formy po zgrupowaniu w Kenii. Jak inni sportowcy i kibice zareagowali na sensacyjną informację? - Otrzymałem bardzo dużo wsparcia, nie spotkałem się z hejtem - wyznał w programie "Newsroom WP". - Decyzja jest finalna. Wielkie wsparcie i ciepło, które dostaję od rodziny naprawdę pomaga - dodał Kszczot.