Therese Johaug powróciła na trasy ze sportowej emerytury, aby wziąć udział w mistrzostwach świata w Trondheim. Norweżka wywalczyła na nich cztery medale, ale nie zdołała zameldować się na najwyższym stopniu podium, co było jej największym celem. Poprzedni sezon utytułowana zawodniczka zakończyła na 5. miejscu w klasyfikacji generalnej, a rywalizację zwieńczyła pewnym zwycięstwem w biegu na 50 km stylem klasycznym w Lahti.
Choć Johaug zapewniała, że będzie to jej ostatni sezon, udział w czwartych igrzyskach olimpijskich był dla niej kuszący. Na występ podczas imprezy we Włoszech namawiali ją też rodzina i król Norwegii. 36-latka miała podjąć decyzję po świętach wielkanocnych, ale na ten moment jeszcze tego nie zrobiła.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"
Pojawił się jednak sygnał, który może zwiastować, że Johaug pojawi się na igrzyskach. Utytułowana zawodniczka znalazła się bowiem w składzie Norwegii na sezon 2025/26. Obok niej widnieją na niej bardzo dobrze znane nazwiska, jak Heidi Weng, Tiril Udnes Weng czy Kristine Stavaas Skistad.
Przy nazwisku Johaug pojawiła się jednak adnotacja, że jest dla niej miejsce w reprezentacji, ale wszystko będzie zależało od decyzji biegaczki. Na oficjalną informację od samej 36-latki musimy więc jeszcze poczekać.
Igrzyska olimpijskie w Mediolanie i Cortinie d'Ampezzo odbędą się w dniach 6-22 lutego 2026 roku.
