Po rozegranych w ostatni weekend zawodach Pucharu Świata w Otepaeae, gdzie odniosła dwa zwycięstwa, Justyna Kowalczyk nie opuściła tej miejscowości, lecz odbywa tam kolejne treningi. - Jest tutaj piękna zima. Temperatury około minus 15 stopni Celsjusza, świeci słońce. Mamy dobre warunki do treningu, bo trasy są znakomicie przygotowane. Nie narzekamy, nie mamy żadnych problemów, możemy spokojnie realizować nasz plan. Jak zawsze w Otepaeae czujemy się dobrze i jesteśmy zadowoleni - mówi trener Aleksander Wierietielny cytowany na oficjalnej stronie internetowej swojej podopiecznej.
Co ciekawe, od piątku Kowalczyk czekają kolejne starty w Otepaeae. Polka będzie rywalizowała w … mistrzostwach Estonii. W programie są trzy konkurencje, Kowalczyk ma wystąpić w dwóch. - Zrezygnowaliśmy ze startu w sprincie, bo tutaj będzie rywalizacja stylem klasycznym, a nam teraz potrzebne są treningi do stylu dowolnego. Dlatego postanowiliśmy zrobić zamiast tego mocniejszy trening sprinterski właśnie łyżwą. Poza tym Justyna na pewno wystartuje w biegu łączonym, bo takich biegów w sezonie nie ma zbyt wiele - zdradza szkoleniowiec polskiej zawodniczki.
źródło: justyna-kowalczyk.pl