34-letnia Riita-Liisa Roponen jest od lat jedną z najlepszych fińskich biegaczek narciarskich. W jej dorobku są m.in. brązowy medal igrzysk w Vancouver zdobyty w sztafecie, czy pięć medali mistrzostw świata, w tym aż trzy złote, zdobywane w sztafecie 4x5 km oraz w sztafecie sprinterskiej. Od rozpoczynającego się właśnie sezonu Finkę czekać będą nowe wyzwania. Roponen nie rezygnuje wprawdzie ze startów w Pucharze Świata, jednak stopniowo coraz częściej będzie startować na długich dystansach w ramach cyklu FIS Marathon Cup. W ostatnich dniach podpisała umowę z teamem Skinfit Racing z Austrii.
W najbliższym sezonie Roponen ma wystąpić w dwóch lub trzech maratonach i podobny stan rzeczy będzie się utrzymywał przez cztery lata - Finka będzie łączyła starty w Pucharze Świata z pojedynczymi występami na długich dystansach. - Mam zamiar biegać aż do mistrzostw świata w Lahti w 2017 roku - to mój cel. W międzyczasie chcę zająć dobre miejsca w biegach na 30 kilometrów na mistrzostwach świata w Val di Fiemme i na igrzyskach w Soczi, a także w FIS Maraton Cup i Ski Classics - powiedziała Roponen.
Ostatni sezon kariery Finki zgodnie z umową ma być już w pełni poświęcony maratonom. Narciarka ma wtedy walczyć o wygraną w klasyfikacji generalnej wspomnianego cyklu FIS Marathon Cup. - Cieszę się z umowy ze Skinfit Racing. Team jest bardzo profesjonalny, a prócz mnie są w nim także Walentina Szewczenko i Stephanie Santer. Będę więc biegać najlepiej jak tylko umiem - zapowiedziała zawodniczka.
Z pozyskania Roponen cieszy się także Marc Hager, dyrektor zespołu. - Riita-Liisa już wiele razy pokazała w Pucharze Świata, że biega naprawdę na wysokim poziomie. Wierzymy, że to samo pokaże także na długich dystansach. Cieszę się, że została nowym członkiem naszego teamu - powiedział.
na Instagramie 
na Facebooku 
