Petter Northug: Taktyka Emila Joenssona w finale sprintu była bardzo głupia

Emil Joensson był dopiero czwarty w finale sprintu stylem klasycznym otwierającym mistrzostwa świata w Val di Fiemme. Petter Northug uważa, że jego rywal obrał złą taktykę.

W tym artykule dowiesz się o:

Znakomity szwedzki sprinter, który wciąż nie ma na koncie złota w swojej koronnej konkurencji, w finale czwartkowych zawodów szybko objął prowadzenie i długo plasował się na czele. W końcówce Emil Joensson został jednak doścignięty przez rywali i spadł ostatecznie aż na czwarte miejsce.

- To bardzo głupie - uciekać od razu po starcie - powiedział na konferencji prasowej po zawodach srebrny medalista Norweg Petter Northug, regularnie nieszczędzący docinek szwedzkim biegaczom. - Ja i Nikita Kriukow podeszliśmy do tego w sposób bardziej taktyczny. Wiedzieliśmy, co będzie dalej i co chcemy zrobić. Emil tymczasem desperacko uciekał. W Pucharze Świata może wygrać ze mną jedenaście razy na dziesięć startów. Na zawodach mistrzowskich w walce o medale to jednak ja pokonam go jedenaście razy na dziesięć prób - powiedział Northug.

- Zrobiłem wszystko co mogłem. Gdy mnie mijali zrozumiałem w ciągu półtorej sekundy co się dzieje, że zamiast sukcesu będzie niepowodzenie - odparł Joensson.

Komentarze (5)
avatar
qasta
3.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale wreszcie ten okropny Northuczek dostał od Szwedów baty ! I to jakie !
Kultowe 50 km sromotnie przegrał . Pierwszy był Olsson, który Northuga zdeklasował 
wielkaami
22.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
tenisowi fachmani szu szu szu na strony przeznaczone dla Was. 
Jewel
22.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A on znowu o tym Emilu...obsesja jakaś.