Petter Northug mistrzem świata w sprincie!

Wielkich emocji dostarczył finałowy bieg mężczyzn na mistrzostwach świata w Falun. Po kapitalnej walce do ostatnich metrów złoty medal wywalczył Petter Northug.

To jubileuszowy dziesiąty tytuł mistrzowski w dorobku słynnego norweskiego narciarza. Petter Northug, który w swoim stylu nie krył, że w Szwecji z wielką ochotą pokona zawodników gospodarzy, zgodnie z zamierzeniem triumfował, w dodatku w znakomitym stylu. Jego szalony atak na jednym z podbiegów będzie pamiętany jeszcze długo, podobnie jak walka do ostatnich metrów na finałowej prostej.
[ad=rectangle]
Sytuacja w decydującym biegu zmieniała się jak w kalejdoskopie. Na zjeździe w stronę stadionu prowadził Federico Pellegrino, ostatecznie piąty, następnie na czoło wyszedł Northug. Norweg o wygraną musiał jednak walczyć do końca, gdyż tuż przed metą resztki sił wykrzesał z siebie Alex Harvey. Kanadyjczyk zmienił tor i naciskał do końca, ale ostatecznie przegrał z Northugiem o ... 0,05 sekundy. Brązowy medal wywalczył kolejny Norweg Ola Vigen Hattestad.

Reprezentanci Polski odpadli w kwalifikacjach zajmując miejsca pod koniec czwartej i na początku piątej dziesiątki. Najwyżej uplasował się doświadczony Maciej Kreczmer, który miał trzydziesty siódmy czas (do ćwierćfinałów awansowała najlepsza trzydziestka).

Wyniki:

MiejsceZawodnikKrajCzas
1 Petter Northug Norwegia 3:02,35
2 Alex Harvey Kanada +0,05
3 Ola Vigen Hattestad Norwegia +0,35
4 Nikita Kriukow Rosja +0,38
5 Federico Pellegrino Włochy +0,67
6 Tomas Northug Norwegia +17,28
7 Teodor Peterson Szwecja
8 Ueli Schnider Szwajcaria
9 Ristomatti Hakola Finlandia
10 Toni Ketelae Finlandia
37 Maciej Kreczmer Polska
38 Maciej Staręga Polska
39 Konrad Motor Polska
42 Sebastian Gazurek Polska

Zobacz finał sprintu

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (3)
avatar
yes
19.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polacy słabi - na tyle (takie czasy w eliminacjach) było ich stać. 
avatar
jerrypl
19.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wielkie brawa dla Harveya, szkoda że zabrakło metrów! Jednak podbieg w wykonaniu Northuga był wyśmienity. Szkoda trochę Włocha. Ogólnie frapujący bieg.