Kowalczyk zakończyła sezon na eliminacjach sprintu. "Na jej miejscu bym nie startował"
Justyna Kowalczyk nie awansowała do ćwierćfinału środowego sprintu w Drammen. Były to jej ostatnie zawody w tym sezonie.
Redakcja
- Na jej miejscu nie stratowałbym w tych zawodach, po niedzielnym biegu na 90 kilometrów po co się mordować w sprintach - stwierdził Józef Łuszczek, były mistrz świata w biegach narciarskich. Dodał, że nie był to dobry sezon w wykonaniu Polki, ale nie powinna jeszcze kończyć kariery. - Jak się będzie czuła na siłach, to może jeszcze do igrzysk dotrwać, bo Bjoergen jest starsza od niej o dwa lata, a się nie wycofuje - zaznaczył Łuszczek.
Źródło: Foto Olimpik/x-news
Polub Sporty Zimowe na Facebooku
Zgłoś błąd
Foto Olimpik/x-news
Komentarze (3)
-
yes Zgłoś komentarz
Za jego czasów nie było sprintów narciarskich. -
tomas68 Zgłoś komentarz
Kolejny wie lepiej co ona ma robić ale co tam jak się ma za prezesa z pseudo dyscypliny to potem mamy takie właśnie nędzne gadki. -
21 GUNS RSKŻ Zgłoś komentarz
Dokładnie...po co łapać 2 sroki za ogon...?Królowa powinna się cenić...Powodzenia w przyszłym sezonie...:)