Media w Norwegii przez całą zimę wiele razy pisały o wynikach Polki. Komentarze najczęściej dotyczyły odległych lokat i były pełne słów o "kolejnym rozczarowaniu". Tym razem jednak zwrócono uwagę na dobrą postawę Kowalczyk, która przez cały bieg w Oslo plasowała się w szerokiej czołówce i ostatecznie znalazła się w pierwszej dziesiątce.
- Nie jest to oczywiście to, czego spodziewałam się przed sezonem, ale po wszystkich problemach, które miałam, i tak jest dobrze - powiedziała polska biegaczka w rozmowie z norweską telewizją NRK. - Był to jeden z najlepszych lub wręcz najlepszy start w tym sezonie. Teraz skupiam się w pełni na biegach na 5 i 10 kilometrów, które w weekend odbędą się w Falun.
Dziennikarzy NRK interesowała sportowa przyszłość Kowalczyk. Ona sama uważa, że biegi mogą jej jeszcze przynieść wiele pięknych chwil. - Tak, mogę wrócić do dawnej formy. Wiem, co zrobiłam źle przed tym sezonem i czego mam unikać. Na razie w niesamowitej formie jest Therese Johaug i my, wszystkie pozostałe biegaczki, musimy pracować, pracować i jeszcze raz pracować, żeby przyszedł nasz czas - powiedziała Polka.
Zobacz video: W Budapeszcie polscy hokeiści zagrają o ZIO
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.