Martin Johnsrud Sundby najlepszy w Lillehammer Tour, Polacy daleko

Justyna Kowalczyk z dziewiątym czasem dnia na ostatnim etapie Lillehammer Tour

Długo wydawało się, że triumfator może być tylko jeden. Jako pierwszy na trasę ruszył Calle Halfvarsson, zwycięzca dwóch pierwszych etapów, który miał sporą przewagę nad rywalami. Szwed zdawał się kontrolować sytuacje, ale wkrótce po półmetku dopadł go kryzys. Zaliczka lidera malała błyskawicznie i w końcu został on dopadnięty przez grupę pościgową, a następnie nie liczył się w walce o zwycięstwo.

Na atak zdecydował się za to Martin Johnsrud Sundby i nikt nie był w stanie wytrzymać jego tempa. Norweg od początku sezonu był mocny, ale dotąd nie wygrał żadnego biegu. W niedzielę w końcu triumfował i to w najważniejszym momencie, gdyż jednocześnie zapewnił sobie zwycięstwo w całym Lillehammer Tour.

Drugie miejsce zajął 20-letni Johannes Hoesflot Klaebo, który jest prawdziwą rewelacją początku sezonu, a trzecie Matti Heikkinen. Na ostatniej prostej Fin był jeszcze drugi, ale młody Norweg przyspieszył na tyle, że zdołał wyprzedzić sławniejszego rywala i mocno zbliżył się nawet do Sundby'ego.

Na starcie stanęło dwóch Polaków. Dominik Bury zajął sześćdziesiąte siódme, a Jan Antolec siedemdziesiąte siódme miejsce.

Wyniki biegu na 15 kilometrów stylem klasycznym na dochodzenie:

ZOBACZ WIDEO: Fortuna liczy na historyczny sukces. "Polacy zdobędą złoto w Pjongczang"