Wielki finał Tour de Ski. Emocje na Alpe Cermis sięgną zenitu
Jak co roku Tour de Ski zakończy się ostatnim etapem, którym jest słynna wspinaczka pod stok slalomowy Alpe Cermis w Val di Fiemme. Bardzo ciekawie powinno być i wśród kobiet, i wśród mężczyzn.
Weng zaatakuje z drugiego miejsca, ale to ona wydaje się być faworytką. Norweżka na Alpe Cermis czuje się silna - w poprzednich trzech latach zawsze miała jeden z trzech najlepszych czasów, co pozwalało jej stawać na podium całego Touru. Do tej pory w jej dorobku brakuje jednak zwycięstwa w klasyfikacji generalnej tej imprezy i niewykluczone, że oczekiwanie na upragniony sukces dobiegnie końca już w niedzielę. Jako trzecia na trasę wyruszy Ingvild Flugstad Oestberg, ale i ona, podobnie jak Nilsson, nie pokazała dotąd niczego wielkiego na Alpe Cermis. Sytuacja Weng jest więc bardzo korzystna.
Formalnie ostatnie etapy Tour de Ski to biegi na dochodzenie na 9 kilometrów techniką dowolną. W praktyce tylko początek rywalizacji pokonywany jest zwykłym stylem łyżwowym - podczas właściwego podążania do góry o normalnym biegu nie ma już mowy.
Program ostatniego etapu Tour de Ski:
11:30 - 9 km kobiet stylem dowolnym na dochodzenie
15:30 - 9 km mężczyzn stylem dowolnym na dochodzenie
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Manchester United odprawił z kwitkiem pierwszoligowca [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]