Pechowy sylwester Justyny Kowalczyk. Dopadła ją choroba

Newspix / Martyna Szydlowska / PressFocus  / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk
Newspix / Martyna Szydlowska / PressFocus / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk

Dwukrotna mistrzyni olimpijska złożyła na Twitterze życzenia noworoczne. Przy okazji zdradziła, że dla niej sylwestrowy wieczór skończy się szybko. Z powodu choroby.

W tym artykule dowiesz się o:

Nie wszyscy sportowcy mogą sobie pozwolić na huczne witanie Nowego Roku. Pokazywaliśmy wam zdjęcie reprezentacji polskich skoczków, która przebywa w Garmisch-Partenkirchen, gdzie odbywa się Turniej Czterech Skoczni. Po niedzielnych - bardzo udanych - kwalifikacjach Biało-Czerwoni spotkali się na kolacji. Zdjęcie zamieścił w sieci Piotr Żyła.

Inna gwiazda sportów zimowych Justyna Kowalczyk także złożyła kibicom życzenia noworoczne na Twitterze. Pokazała zdjęcie, na którym widzimy ją w eleganckiej sukni, z kieliszkiem w dłoni. "Radosnego Nowego Roku" - napisała dwukrotna mistrzyni olimpijska.

Dla Kowalczyk sylwestrowy wieczór prawdopodobnie zakończył się szybko. Biegaczka poinformowała bowiem, że dopadła ją choroba. "Niektórzy się pochorowali i zaraz pójdą spać" - napisała sportsmenka z Kasiny Wielkiej.

Justyna Kowalczyk niedawno zwyciężyła w zawodach na Słowacji. W zawodach Tour de Ski nie bierze udziału. Przygotowuje się do lutowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu, podczas których skupiać się będzie na konkurencjach w stylu klasycznym.

ZOBACZ WIDEO Polacy zdominowali poprzedni TCS. "Żyła krzyczał i był oszołomiony. Buzowały w nim niesamowite emocje"

Źródło artykułu: