Nie ma mowy o taryfie ulgowej. Podopieczne Justyny Kowalczyk miały spotkanie z Orlą Percią

Asystentka trenera kadry biegaczek narciarskich "przeczołgała" reprezentantki po szlaku Orla Perć. - My nie po wyczyny w góry biegniemy, a żeby zrobić trening - napisała Justyna Kowalczyk w mediach społecznościowych.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Justyna Kowalczyk Newspix / Martyna Szydlowska / PressFocus / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk
- Pierwsze dziewcząt spotkanie z Orlą Percią - napisała Justyna Kowalczyk w komentarzu do zdjęć udostępnionych na Twitterze. Na jednej z zamieszczonych fotografii widzimy asystentkę trenera kadry biegaczek narciarskich, Aleksandra Wierietielnego, po treningu biegowym na jednym z najniebezpieczniejszych szlaków górskich w całych Tatrach.

- My nie po wyczyny w góry biegniemy, a żeby zrobić trening - odpowiedziała Kowalczyk na uwagę jednego z internautów, że tu cytat" "bez szpilek to żaden wyczyn". Na Olej Perci naszej dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej towarzyszyły Monika Skinder, Urszula Łętocha i Agata Warło.

Asystentka Wierietielnego wrzuciła też do sieci nagranie z biegu górskiego swoich podopiecznych. - Biegaczki narciarskie po górach chodzą tak. To gdzieś druga na prawie pięć godzin dzisiejszego treningu - zdradziła Kowalczyk w opisie filmu.


35-letnia Kowalczyk została asystentką trenera kadry kobiet pod koniec marca. Jej plan treningowy nie zakłada prostych i łatwych ćwiczeń. - A ja tam wierzę w ciężka pracę - powtarza sportsmenka z Kasiny Wielkiej.

ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie na PGE Narodowym? Adam Małysz mówi o jednym warunku
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×