Ostatnie tygodnie dla Stiny Nilsson nie należały do najbardziej udanych. Szwedka podczas półfinału sprintu techniką klasyczną w estońskiej miejscowości Otepae doznała urazu uda, który mógł wykluczyć ją ze startu podczas MŚ w Seefeld.
Na kilka dni przed koronną konkurencją 25-letniej biegaczki (sprint techniką dowolną - 21 lutego 2019 r.) kierownik reprezentacji Trzech Koron, Rikard Grip dał pewność, że Stina wystartuje w czwartkowej rywalizacji.
Zobacz także: Justyna Kowalczyk zaprezentowała reprezentantki Polski. "Przyjechałyśmy odrobić lekcję"
- Gdyby zawody odbywały się w tej chwili, Stina wzięłaby w nich udział - poinformował Krip, w rozmowie z Expressen.
Początkowo szwedzka biegaczka miała wystartować na pięciu dystansach podczas austriackiej imprezy, jednak z uwagi na kontuzję zweryfikowano te plany i pewny jest tylko jej występ w czwartkowym sprincie. Kolejne starty Nilsson będą ustalane na bieżąco, w trakcie MŚ.
Zobacz również: "Sensacja, wielki powrót, bomba". Skandynawskie media komentują plany Justyny Kowalczyk
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 101. Rafał Marton o wypadku z Małyszem: Życie przeleciało nam przed oczami