To właśnie Izabela Marcisz jest wskazywana przez ekspertów jako następczyni Justyny Kowalczyk. Młoda polska biegaczka ma za sobą już pierwsze sukcesy na arenie międzynarodowej. Jest m.in. tegoroczną młodzieżową mistrzynią świata. Po jej upadku podczas zgrupowania w Szczyrbskim Jeziorze fani drżeli o jej stan zdrowia.
Pierwsze doniesienia nie były optymistyczne. Media donosiły, że Marcisz ma powybijane zęby, złamaną szczękę, uraz barku i jest poobijana. Polka została przetransportowana do szpitala w Krakowie, gdzie ma najlepszą możliwą opiekę. Już przeszła operację żuchwy.
Marcisz opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie po zabiegu. Przekazała swoim fanom dobre wiadomości. Okazało się, że doniesienia o powybijanych zębach były nieprawdziwe.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za zmiana! Mistrz olimpijski wygląda jak... Conor McGregor
"Czasem takie sytuacje się zdarzają. Jestem już po zabiegu. Pęknięta żuchwa szybko się zrośnie i uspakajając, wszystkich zęby mam wszystkie na miejscu" - dodała będąca w dobrym humorze zawodniczka.
Podziękowała też za opiekę, jaką ma w szpitalu uniwersyteckim w Krakowie. "Bardzo dziękuje, bo lepiej nie mogłam trafić. Wszystkim za dobre słowo i dobrą energię z całego serca dziękuje" - dodała zawodniczka.
Sezon Pucharu Świata 2021/2022 w biegach narciarskich rozpocznie się 26 listopada w Ruce. Nasza reprezentantka będzie starała się poprawić swój najlepszy wynik w karierze, kiedy to zajęła 23. miejsce w Toblach.
Czytaj także:
Sensacyjny skład! Jest decyzja w sprawie kolejnych startów Kamila Stocha
"Powybijane zęby". Fatalny wypadek następczyni Justyny Kowalczyk. Co z igrzyskami?