Po 32 latach polski boks znów z olimpijskim medalem. To zasługa Julii Szeremety, która w świetnym stylu awansowała do fazy pucharowej igrzysk olimpijskich w Paryżu. Trener naszej narodowej kadry kobiet Tomasz Dylak nie ukrywał radości i wzruszenia sukcesem swojej podopiecznej.
Dylak stanowisko trenera reprezentacji Polski objął trzy lata temu. Od początku swojej pracy mówił, że jego zawodniczki mają osiągać wielkie sukcesy. Marzył o medalu olimpijskim. Dowód? W serwisie X nagranie wywiadu ze szkoleniowcem zamieścił dziennikarz TVP Sport, Piotr Jagiełło.
- Chcemy coś zmienić. Żyjemy legendami, ale za długo to trwa. Chcemy, żeby te dziewczyny stały się legendami. Nic innego niż medal olimpijski mnie nie interesuje - mówił Dylak w pierwszej rozmowie po nominacji na trenera kadry. Tę otrzymał w grudniu 2021 roku.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Ten obrazek z Paryża zapadnie mu w pamięci. "Ikoniczne"
- Mam wielkie marzenia i chciałbym, by po 32 latach przerwy w końcu zdobyć medal olimpijski. To marzenie sprawia, że jestem w stanie się poświęcić, mniej spać, więcej pracować, bo tak bardzo tego chcę - dodał Dylak i te słowa okazały się prorocze. Rozmowę z trenerem można zobaczyć poniżej.
- Nic innego niż medal olimpijski mnie nie interesuje. Gdybym wiedział, że przejmuje kadrę i będę jeździł po mistrzostwach Europy i mistrzostwach świata i tam bym zdobywał medale, to nie spędziłym tutaj ani jednego dnia. Nic mnie tak nie motywuje jak medal olimpijski - dodał.
Półfinał z udziałem Julii Szeremety jest zaplanowany na 7 sierpnia. 20-latka zmierzy się z Filipinką Nesthy Petecio.
Czytaj także:
Drugi set Polek przejdzie do historii igrzysk!
Oto rywalki Polek w ćwierćfinale