Jordańczyk wciąż walczy o życie po walce na mistrzostwach świata w Kielcach
19-letni Jordańczyk Rashed Al Swaisat wciąż walczy o życie na oddziale intensywnej terapii terapii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. - Trudno w tym momencie mówić o rokowaniach - poinformowała nas w poniedziałek rzeczniczka kliniki.
- Po tym jak został przewieziony do naszej placówki, od razu trafił na stół operacyjny. Wymagał natychmiastowej operacji, którą przeprowadził zespół neurochirurgów. Nasi lekarze zrobili wszystko, żeby go uratować. Po zabiegu został przeniesiony na oddział Anastezjologii i Intensywnej Terapii - informuje nas rzecznika szpitala Anna Mazur-Kałuża.
Niestety, stan zdrowia 19-letniego pięściarza nie uległ znaczącej poprawie. - Mogę powiedzieć tylko tyle, że ten chłopak cały czas walczy o życie. Przebywa na oddziale intensywnej terapii i już ten fakt mówi wszystko o stanie jego zdrowia - wyjaśnia Mazur-Kałuża.
Niewykluczone, że Jordańczyk przystępował do pojedynku z urazem. - Z informacji przekazanych przez lekarza wynika, że miał krwiaka - poinformował w rozmowie z Radiem Kielce prezes Polskiego Związku Bokserskiego Grzegorz Nowaczek. - Kontuzja nie była jednak najprawdopodobniej efektem walki z Estończykiem Antonem Winogradowem. W grę wchodzi jakiś stary uraz - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Michał Materla mówi o kulisach rozstania z KSW. Opowiada o ambitnych planach EFM SHOW