Tyson szczerze o roztrwonieniu majątku. Na co wydał ostatni milion?

Nie ma takiego majątku, którego nie dałoby się roztrwonić. Jednym z doskonałych przykładów na to jest legendarny amerykański bokser Mike Tyson, który pomimo potężnych pieniędzy, jakie zarobił w ringu, musiał odbić się od dna.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Mike Tyson ONS.pl / Na zdjęciu: Mike Tyson
Mike Tyson zarabiał miliony, ale jego pasją było też wydawanie pieniędzy. Jego problem polegał jednak na tym, że wydawał więcej, niż zarabiał. I właśnie to zgubiło 56-letniego obecnie boksera.

Amerykańska legenda kochała m.in. używki i piękne kobiety. W ringu zarobił pół miliarda dolarów, a mimo tego w 2003 roku ogłosił, że jest bankrutem.

- Mój ostatni milion dolarów wydałem na odwyk. Z pięciuset, które zarobiłem jako bokser, nic mi nie zostało - przyznał szczerze w podcaście "The Pivot". - Wydawało się, że to dużo pieniędzy, ale w końcu wszystkie zniknęły.

ZOBACZ WIDEO: Romanowski o kulisach KSW i wybrykach w reprezentacji, Śmiełowski o Kaczmarczyku

Tyson na szczęście dokonał w końcu właściwych wyborów i wrócił na dobrą ścieżkę. Odbudował swoje życie i swoją markę. Ponownie wrócił na salony. - To z czym zostałem, to nauka ciężkiej pracy i modlitwa - wyjaśnił.

Co ciekawe Tyson ma też ciekawą teorię odnośnie pozostawiania czegokolwiek swoim dzieciom. Stwierdził bowiem, że nie zostawi im niczego. Pieniądze mogłoby im... tylko zaszkodzić!

- To bym im nie pomogło. Zostawiając pieniądze zaszkodziłbym im. Nie nauczyliby się pokonywać trudności i przeciwności losu - wyjaśnił Tyson.

Zobacz także:
Świat boksu w szoku. Fury ogłosił sensacyjną decyzję
Krzysztof Włodarczyk odżył. "Moje piękne polskie wakacje"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×