Co tam się wydarzyło?! Potężne zamieszanie podczas walki Joshuy
Anthony Joshua wygrał na punkty z Jermainem Franklinem podczas gali w Londynie. Po zakończeniu walki obaj nie utrzymali nerwów na wodzy. Rozdzielać musiał ich sędzia.
Boks Brytyjczyka był mocno zachowawczy, a Jermaine Franklin udowodnił, że posiada dużą odporność na ciosy. Amerykanin nie był jednak w stanie odwrócić losów pojedynku i po raz drugi w karierze musiał uznać wyższość przeciwnika.
Po dwunastu rundach sędziowie jednogłośnie wskazali wygraną Anthony'ego Joshuy (117-111, 117-111, 118-111). 33-latek powrócił na ścieżkę zwycięstw po dwóch porażkach z Ołeksandrem Usykiem i utracie mistrzowskich pasów WBO, WBA, IBF i IBO w wadze ciężkiej.
ZOBACZ WIDEO: Michał Materla rozmawia z KSW. Do takiej walki może dojść na PGE NarodowymJednak zanim sędziowie ogłosili werdykt, to na ringu było gorąco. Joshua klepnął w głowę swojego rywala, a ten tej prowokacji nie zostawił bez odpowiedzi. Doszło do przepychanek między zawodnikami, których rozdzielać musiał sędzia i ich współpracownicy.
Szybko udało się zapanować nad bokserami i w spokoju mogli oni oczekiwać na wynik walki. Jednak po takim spięciu nie jest wykluczone, że już wkrótce dojdzie do rewanżowego pojedynku.
Czytaj także:
Nie żyje Ken Buchanan
Zdobyła sławę jako ring girl. Nie zgadniesz, czym jeszcze się trudni
-
XxX Zgłoś komentarz
być Wilder - usyk -
footyballer Zgłoś komentarz
MECZÓW REPREZENTACJI KIEDY KOMENTUJE JE M.BOREK) -
głos z Rzeszowa 61 Zgłoś komentarz
Czekam na walkę Usyk - Wilder -
Władca Troli Zgłoś komentarz
Joshua prostaczek zawsze tka mowilem, z wiekkimi i tak nie ma szans