Nokaut. Walka Polaka o mistrzostwo świata trwała dwie i poł minuty

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Christian Mbilli i Maciej Sulęcki
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Christian Mbilli i Maciej Sulęcki

Maciej Sulęcki nie zdołał sięgnąć po tymczasowe mistrzostwo świata WBC w kategorii superśredniej. W sobotni poranek w Kanadzie Polak został zdemolowany przez Christiana Mbilliego.

W tym artykule dowiesz się o:

Już przed pojedynkiem było jasne, że występ w Kanadzie będzie dla Polaka ogromnym wyzwaniem. Zdecydowanym faworytem mistrzowskiego starcia był urodzony w Kamerunie, a reprezentujący Francję Christian Mbilli. Olimpijczyk z Rio de Janeiro potwierdził w ringu wszystko to, o czym mówili eksperci.

Obaj zaczęli jednak spokojnie. Maciej Sulęcki starał się zajmować środek ringu i stopować rywala lewym prostym. W pierwszych sekundach Mbilli też nie podkręcał tempa.

Wraz z upływem kolejnych sekund faworyt zaczął szukać swoich popisowych akcji. Polował na kombinację ciosów: prawy na górę, lewy na dół. Po upływie zaledwie dwóch minut i 28 sekund Mbilli strzelił kombinacją prawy na korpus, lewy na dół i prawy podbródkowy na szczękę. Trafił idealnie, a Sulęcki runął na deski.

ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek pokonała Jekaterinę Aleksandrową. Zobacz skrót meczu Polki z Rosjanką

Polak nie był w stanie się pozbierać i chociaż wstał po tym, jak sędzia wyliczył do dziewięciu, arbiter ringowym przerwał pojedynek.

Sulęcki stanął przed szansą zdobycia pasa mistrza świata po raz drugi i po raz drugi musiał obejść się smakiem. 29 czerwca 2019 roku przegrał jednogłośnie na punkty walkę o mistrzostwo świata federacji WBO w wadze średniej z Demetriusem Andrade.

Nie można wykluczyć, że sobotni pojedynek z Christianem Mbilli był dla urodzonego w Warszawie 36-latka ostatnią szansą na zdobycie wymarzonego trofeum. W zawodowym ringu wychowanek stołecznej Gwardii 33 zwycięstwa i doznał 4 porażek.

Komentarze (29)
avatar
kedzior
28.06.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeden i drugi nie zdążył się zmęczyć 
avatar
Janusz sport
28.06.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
OBECNIE BOKS ZAWODOWY TO NIE ZAWODOWY JAK TO TYMCZASOWY MŚ ?? KIEDYS BYL JEDEN MISTRZ A NIE WIELU JAK OBECNIE DNO NIE TE CZASY JAK BOKS WIELKI POZIOM 40-50 LAT TEMU 
avatar
Andrzej Sroka
28.06.2025
Zgłoś do moderacji
18
2
Odpowiedz
Żadna sensacja , PZPN - Dno , Fajdki i reszta -Dno , Tenis- prawie Dno , Polski sport idzie jak Titanic na dno , za dużo na pokładzie Vipów pasożytów i oszustów , Z majtkiem Kuleszą na czele !! Czytaj całość
avatar
Rozsądny
28.06.2025
Zgłoś do moderacji
14
2
Odpowiedz
Kto to jeszcze ogląda? To nie na nic wspólnego z boksem , chodzi tylko o kasę 
avatar
Użytkownik usunięty
28.06.2025
Zgłoś do moderacji
13
1
Odpowiedz
Spoko my jesteśmy przyzwyczajeni do pieśni narodowej,Polacy nic się nie stał. 
Zgłoś nielegalne treści