35-letni bokser ostatnio spotkał się w Dubaju z promotorem Eddiem Hearnem, by omówić swoją dalszą karierę. W trakcie posiłku przy ich stoliku zjawili się kontrolerzy Brytyjskiej Agencji Antydopingowej (UKAD).
Jej pracownicy mają prawo testować sportowców o każdej porze i w dowolnym miejscu na świecie. Dlatego bokserzy muszą zgłaszać miejsce swojego pobytu z wyprzedzeniem - w przeciwnym wypadku grozi im zawieszenie.
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni przeżyła koszmar. "Mój mąż wtedy pierwszy raz zemdlał"
Sam Anthony Joshua zamieścił w mediach społecznościowych fragment kontroli. Wydawał się rozbawiony całą sytuacją - cały czas szeroko się uśmiechał, kilka razy napinał też biceps. - Ed, musieli zobaczyć, jak się podciągam - żartobliwie zwrócił się do przebywającego z nim promotora. Nagranie udostępniamy poniżej.
W trakcie badania kontrolerzy pobrali od niego próbkę krwi. Później Joshua zamieścił zdjęcie z Hearnem. Na fotografii widać plaster znajdujący się na wewnętrznej części jego ramienia. "Najczęściej testowany zawodnik w historii. Nie boksował od roku. Kolacja w Dubaju i nagle zjawia się UKAD" - skwitował to promotor.
Dodajmy, że brytyjski bokser swoją ostatnią walkę stoczył we wrześniu ubiegłego roku. Został wtedy znokautowany przez Daniela Dubois. Obecnie przechodzi rekonwalescencję po operacji łokcia. Hearn przekazał niedawno, że 35-letni bokser wróci na ring w styczniu lub lutym przyszłego roku.