- Gdyby na moją konferencję po walce przyszedł taki Adamek i coś na mnie gadał, też bym mu jeb...! - mówi Szpilka w rozmowie z Super Expressem.
23-letni bokser przyznał, że marzy mu się walka z Chisorą. - Już dzwoniłem do mojego promotora Andrzeja Wasilewskiego z pytaniem, czy mógłby mi zorganizować taki pojedynek. To by była wielka walka dwóch łobuzów, a gorąco by było nie tylko w ringu, ale także na ważeniu i konferencjach prasowych. Niewykluczone, że byłyby z tego dwie albo i trzy walki - dodaje z uśmiechem.
Źródło: Super Express