Tomasz Adamek: Właściwie robiłem w ringu to, co chciałem

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Nie było wątpliwości, kto był lepszy w starciu [tag=8102]Tomasz Adamek[/tag] - [tag=28973]Nagy Aguilera[/tag]. Polak wygrał zdecydowanie na punkty po 10-rundowym pojedynku wagi ciężkiej.

W tym artykule dowiesz się o:

- Powiem tak: walka nie była dla mnie jakoś szczególnie trudna, właściwie robiłem w ringu to, co chciałem i cały czas miałem wszystko pod kontrolką. Z drugiej strony, wielu pewnie myślało, że Dominikańczyk wejdzie do ringu tylko po wypłatę, lecz ja wiedziałem, że on przygotuje się na sto procent i tak się stało. Przecież już wyniki ważenia pokazały, że solidnie popracował - powiedział Adamek w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

"Góral" nie przejmował się tym, że boksował w małej hali. Tomasz Adamek wie, że wielu jego fanów zasiadło przed telewizorami i oklaskiwało jego wygraną.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
jerronimo
29.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
czy kiedyś Adamek znokautuje jakiegoś rywala nie będącego ogórkiem ?,wątpie  
GKM_owiec
26.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tomek Gratulacje za zwycięstwo! Miałbym jedną radę Wróć do polskiej grupy bokserskiej bo realizacja tej gali w amerykańskiej telewizji to poprostu jedna wielka porażka! Polsat sport o niebo lep Czytaj całość
avatar
GrayWolf
26.03.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czyli tak samo jak Kliczko robił z Adamkiem co chciał i jak chciał:) W ciężkiej wadze Adamek to może tylko ze średniakami boksować nie ma co sie oszukiwać:)!