"Pacman" chciałby piątej walki z Juanem Manuelem Marquezem, który w grudniu ubiegłego roku straszliwie go znokautował. Meksykanin nie pali się do takiej konfrontacji, więc menadżerowie Filipińczyka szukają innych nazwisk. W gronie głównych kandydatów wymienia się Amerykanów – Mike'a Alvarado (34-1, 23 KO) i Brandona Riosa (31-1-1, 23 KO).
Kierujący karierą Pacquiao Bob Arum tym razem zaprezentuje swoją gasnącą gwiazdę w Makau. Miejsce to nazywane jest chińskim Las Vegas, ze względu na przepych i luksus tam panujący. Rynek azjatycki coraz szerzej otwiera drzwi na boks zawodowy.