Steve Cunningham nie odpuszcza: Dwóch sędziów faworyzowało Adamka

- Przeszedłem do wagi ciężkiej, walczyłem z gościem, który jest czwartym bokserem na świecie w tej dywizji. Pokonałem go, ale dwóch sędziów faworyzowało Adamka - powiedział Steve Cunningham.

W tym artykule dowiesz się o:

Amerykanin w ten sposób odniósł się do ubiegłorocznej drugiej potyczki z "Góralem". Po dwunastu rundach na kartach punktowych zwyciężył Adamek, a werdykt wzbudził wówczas sporo kontrowersji. Przegrany wciąż nie może pogodzić się z takim rozstrzygnięciem i próbuje nakłonić Polaka do trzeciej konfrontacji.

36-letni Cunningham, były mistrz świata kategorii junior ciężkiej, nie zamierza wieszać rękawic na kołku. "USS" postawił sobie niezwykle wygórowany cel - zostać czempionem królewskiej dywizji. Były rywal Krzysztofa Włodarczyka zachowuje znakomitą formę fizyczną.

- Mój wiek nic nie znaczy. Niektórzy twierdzą, że ta liczba mówi coś konkretnego, ale ja się z tym nie zgadzam. Cały czas jestem w formie, pracuję na sali treningowej. Czuję się, jakbym miał 23 lata. Mogę być mistrzem świata wagi ciężkiej, jeśli zachowam wytrwałość w dążeniu do tego celu. Nie obchodzi mnie, co mówią ludzie. Jestem człowiekiem czynu, nie gadułą - dodał bojowy filadelfijczyk.

Komentarze (1)
avatar
Rybsson
23.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
on caly czas nie odpusci sobie??:)