- Byłby w 100 procentach udany, gdybym zaliczył zwycięstwo nad Głazkowem w listopadzie. To miał być rok z mniejszą liczbą walk, większym wypoczynkiem. I dokładnie taki by był. Szkoda naprawdę dobrych treningów na Głazkowa. Teraz tylko czekam na konkretną datę walki, bo ta podana przez managera Głazkowa nie jest jeszcze pewna; jest kwestia miejsca jej rozegrania. Dla mnie 15 marca byłby zdecydowanie lepszy, bo każdy tydzień odpoczynku przed planowanymi walkami w lecie 2014 roku jest mile widziany - powiedział polski bokser serwisowi ringpolska.pl.
Media obiegła ostatnio informacja, że Polsat chce zorganizować walkę Tomasza Adamka z Krzysztofem Włodarczykiem w wadze ciężkiej. Co na to "Góral"? - Dziękuję panu prezesowi Kmicie za zaproszenie do tańca z Krzyśkiem. Ale ten pożegnalny taniec mam zamiar mieć na koniec kariery, jeszcze nie teraz. Musiałoby mi nic nie wyjść w nadchodzącym roku, bym się zdecydował myśleć o takich pojedynkach, a wiem, że pan Kmita mi źle nie życzy. Mój cel na 2014 jest taki sam – wygrać z Głazkowem, zawalczyć o tytuł mistrza świata - poinformował Adamek.
Wg amerykańskich mediów najbliższa walka Tomasza Adamka z Wiaczesławem Głazkowem odbędzie się 15 marca.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Cała rozmowa na ringpolska.pl.