Andrzej Wasilewski: "Diablo" sprawił nam przykrość, ale to już za nami

Po wielu dniach niepewności Krzysztof Włodarczyk zgodził się na warunki finansowe i będzie walczył 27 września z Grigorijem Drozdem. Jego promotor wyjaśnia, że "Diablo" dobrze zarobi na tej walce.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski
- Cieszę się, że wszystko się uspokoiło, choć w międzyczasie padło o wiele za dużo niepotrzebnych słów - powiedział Andrzej Wasilewski cytowany przez ringpolska.pl. - Krzysiek sprawił nam wielką przykrość, formułując w kilku wywiadach zarzuty w stosunku do mnie i Piotra Wernera. Plus całego zamieszania jest taki, że lepszy jest w ringu Włodarczyk zły i agresywny niż taki "bez zęba" i ciapowaty.
- Nie mogę podać konkretnych liczb, bo jesteśmy wobec naszych rosyjskich partnerów zobowiązani tajemnicą biznesową, ale "Diablo" zarobi za Drozda naprawdę duże pieniądze, większe niż na przykład niemieccy mistrzowie często biorą za swoje walki - wyjaśnił Wasilewski.

Walka Włodarczyk - Drozd odbędzie się 27 września w Moskwie, stawką będzie pas mistrzowski WBC wagi junior ciężkiej, który należy do Polaka.

Źródło: ringpolska.pl 

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×